Studenci domagają się, aby co roku podnosić dochód, który uprawnia ich do pobierania stypendium socjalnego. Od kilku lat jest on zamrożony.

To jedna z uwag Parlamentu Studentów RP do ustawy z 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 85 ze zm., dalej ustawa 2.0).
Obecnie stypendium socjalne może otrzymać student znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej, którego miesięczny dochód na osobę w rodzinie nie przekracza wskazanego progu. Ustala go rektor w porozumieniu z samorządem studenckim, ale w granicach, które reguluje ustawa – od 686,4 zł do 1051,7 zł (netto) miesięcznie na osobę w rodzinie. Oznacza to, że każdy student o dochodzie nieprzekraczającym 686,4 zł miesięcznie ma ustawowo zapewnioną pomoc socjalną. Natomiast ten o dochodzie powyżej 1051,7 zł nie może otrzymać tego stypendium.
– Te ustawowe widełki nie zmieniły się od kilku lat, mimo że inflacja co roku rośnie – mówi Mateusz Kuliński, rzecznik praw studenta Parlamentu Studentów RP. Jego zdaniem próg powinien być aktualizowany co roku, choćby o wskaźnik inflacji.
Parlament Studentów RP zabiega też o wiele innych zmian. Przykładowo, chce doprecyzowania przepisu, który uprawnia do otrzymywania stypendium socjalnego w zwiększonej wysokości. Obecnie ustawa 2.0 dość ogólnie wskazuje, że to świadczenie przysługuje „w szczególnie uzasadnionych przypadkach”. Zdaniem przedstawicieli PSRP zbyt szerokie opisanie tego mechanizmu na poziomie ustawy może skutkować brakiem precyzyjnych kryteriów, którymi kieruje się uczelnia, przyznając wsparcie. Z kolei to może prowadzić do uznaniowości. Parlament chce, aby studenci znali jasne przesłanki i, jeśli je spełnią, mieli pewność, że dodatkową pomoc finansową otrzymają, niezależnie od kierunku studiów, wydziału czy uczelni.
PSRP postuluje więc, aby w ustawie znalazł się otwarty katalog, który określałby, w jakich przypadkach świadczenie powinno zostać przyznane. Taka zmiana usprawniłaby też działalność komisji stypendialnych. Nie musiałyby same rozstrzygać, jakie sytuacje pozwalające na zwiększenie stypendium socjalnego ustawodawca miał na myśli.
Zdaniem studentów zmiany wymaga również przepis, który ogranicza prawo do pobierania stypendium do sześciu lat. Po pierwsze, jest on źle sformułowany. Uczelnie nie wiedzą, jak liczyć ten okres. Po drugie, jest krzywdzący dla niektórych studentów. – Przede wszystkim uderza w osoby kształcące się na kierunkach medycznych – uważa Mateusz Kuliński. Wyjaśnia, że zazwyczaj studia trwają pięć lat. Przepis, który ogranicza możliwość pobierania stypendium przez sześć lat, uwzględnia sytuacje, gdy student skorzysta np. z urlopu dziekańskiego. – Zapomina jednak o studiach medycznych, które odbywają się w cyklu sześcioletnim. Gdyby zatem student medycyny skorzystał z urlopu i tym samym wydłużył okres studiowania, to po powrocie byłby pozbawiony wsparcia – argumentuje Kuliński.
PSRP domaga się także uzupełnienia art. 29 ustawy 2.0. Brakuje w nim gwarancji, że w składzie senatu uczelni niepublicznej zasiadać mają przedstawiciele studentów i doktorantów. Obecnie taki wymóg dotyczy jedynie uczelni publicznych.
Ponadto Parlament Studentów chce doprecyzować przepisy dotyczące uznawania efektów uczenia się. Obecnie bowiem osoba, która stara się o przyjęcie na studia, może zaliczyć część zajęć, jeżeli udowodni, że np. w trakcie pracy zawodowej uzyskała już wskazane w programie kwalifikacje. Studenci domagają się, aby część kształcenia mogła zostać im zaliczona nie tylko przed przyjęciem na studia, ale także w ich trakcie. Z analizy PSRP wynika bowiem, że często łączą oni pracę z nauką, podejmują też inne aktywności społeczne. W związku z tym Parlament Studentów proponuje, aby w regulaminie studiów określić sposób uznawania efektów uczenia się na podstawie aktywności społecznej i zawodowej, która trwała w ich trakcie.
Na razie Ministerstwo Edukacji i Nauki analizuje przepisy ustawy 2.0 pod kątem ewentualnych zmian.