Radni podejmując uchwałę w sprawie dofinansowania pobytu dzieci w prywatnej placówce nie mają prawa ograniczyć dopłat tylko do dzieci z własnego terenu. Inaczej ich działanie może być potraktowane jako dyskryminacja obywateli.
Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, który zdecydował o odrzuceniu skargi kasacyjnej złożonej przez jedną z gmin z woj. podkarpackiego. Radni tego samorządu podjęli uchwałę wprowadzającą dotacje celową w wysokości 300 zł miesięcznie na dziecko przebywające w prywatnym żłobku, ale została ona zakwestionowana przez regionalną izbę obrachunkową (RIO). Jej zastrzeżenia dotyczyły warunku, który ograniczał możliwość uzyskania dofinansowania przez właściciela prywatnej placówki tylko do dzieci, które są mieszkańcami tego samorządu. W tym celu podmiot prowadzący żłobek miał mieć obowiązek dołączenia do wniosku o dotację oświadczenia rodziców lub opiekunów dziecka dotyczącego miejsca płacenia podatku, a także listy obecności maluchów z poprzedniego miesiąca.
RIO uznała, że radni przekroczyli w ten sposób upoważnienie do wydania uchwały wynikające z art. 60 ust. 1 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1457). Ten przepis wskazuje bowiem, że dotacja ma być przyznana na każde dziecko podlegające opiece i nie zawiera żadnych ograniczeń podmiotowych i przedmiotowych. Dlatego ich wprowadzenie przez radnych jest nielegalne.
Podobne stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 698/12), dlatego gmina postanowiła złożyć skargę do NSA. Argumentowała w niej, że rozstrzygnięcia RIO i organu pierwszej instancji narusza jej samodzielność wynikającą z art. 51 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 z zm.), ponieważ narzuca obowiązek finansowania zadań innego samorządu z własnych środków. Tymczasem jej zadaniem jest zaspokajanie potrzeb własnych mieszkańców i w związku z tym słuszne jest wprowadzenie ograniczenia dotyczącego dotowania opieki tylko nad dziećmi z jej terenu.
NSA odrzucając skargę uznał jednak, że gmina dokonała błędnej interpretacji przepisów ustawy żłobkowej. Różnicowanie dzieci pod względem ich miejsca zamieszkania stanowi ograniczenie podmiotowe, które nie mieści się w wykładni wspomnianego art. 60 ust. 1. Uzasadnienia nie znajduje też odwołanie się przez samorząd do naruszenia jego samodzielności. Ta w opinii sądu odnosi się jedynie do zapewniania jednostce dochodów pozwalających na realizację przypisanych jej zadań publicznych i pozostawienia swobody w kształtowaniu wydatków. Ponadto NSA podkreślił, że sąd pierwszej instancji trafnie odwołał się do zasady równości konstytucyjnej, zgodnie z którą wszyscy obywatele mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne i nie mogą być dyskryminowani z jakiejkolwiek przyczyny.
ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 lutego 2014 r., sygn. akt II GSK 1871/12.