Jarosław Matuszewski z Polskiej Izby Książki mówi, że mając już 140 złotych, które MEN zapowiada przeznaczać na zakup podręczników dla uczniów klas 4-6 szkół podstawowych, można już się zmieścić i kupić cały komplet do wszystkich przedmiotów przy odliczeniu marży księgarni. Matuszewski zaznacza jednak, że mowa tutaj o najtańszych podręcznikach. Z reguły są to pozycje, które ograniczają się jedynie do wypełnienia podstawy programowej.
Zwraca jednak uwagę, że nadal nie ma opcji, żeby kupić wszystkie zeszyty ćwiczeń za zaproponowaną przez MEN sumę 25 złotych. W jego opinii nie ma opcji, żeby sprzedawać zeszyt ćwiczeń do jednego przedmiotu za kilka złotych.
MEN zapowiada, że w przyszłym roku szkolnym uczniowie pierwszych klas szkół podstawowych dostaną nie tylko darmowy podręcznik, ale też dofinansowanie na zakup zeszytów ćwiczeń i podręczników do języków obcych - odpowiednio 50 i 25 złotych na ucznia. Jednocześnie w 2015 roku uczniowie klas czwartych mogą liczyć na dofinansowanie na zakup podręczników w wysokości 140 złotych. Wtedy też uczniowie klas pierwszych gimnazjum mogą liczyć na pomoc w zakupie książek w wysokości 250 złotych. Zarówno czwartoklasiści jak i uczniowie pierwszej klasy gimnazjum dostaną także do 25 złotych dofinansowania na zakup materiałów ćwiczeniowych. Do 2017 roku wszyscy uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych będą objęci programem darmowych podręczników i pomocy w zakupie materiałów edukacyjnych.
Dotację otrzymają szkoły, ale pod warunkiem, że z tych pieniędzy zostaną zakupione podręczniki, któe wytrzymają użytkowanie przez co najmniej 3 lata. Dodatkowo wprowadzony zostaje zakaz pakietowania materiałów edukacyjnych. To znaczy, że każdy podręcznik będzie można kupić pojedynczo. Jednocześnie nauczyciele i szkoły będą mieć zakaz otrzymywania dodatkowych korzyści za dokonanie wyboru określonych zestawów szkolnych.