Co czwarta uczelnia łamie przepisy, które mają na celu ułatwić niepełnosprawnym dostęp do edukacji na studiach. Brakuje regulacji m.in. o dostosowaniu egzaminów do potrzeb osób z dysfunkcjami - wynika z raportu, który został zaprezentowanego na ogólnopolskiej konferencji Pełno(s)prawny Student zorganizowanej przez Fundację Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR).

Badanie regulaminów studiów wykazało, że w wielu z nich nie zamieszczono żadnego zapisu o zobowiązaniach uczelni do zapewnienia studentom niepełnosprawnym pełnego dostępu do edukacji wyższej. Taki obowiązek nakłada na nie ustawa – Prawo o szkolnictwie wyższym.

W regulaminach nierzadko pomijane jest dostosowanie egzaminów wstępnych i okresowych oraz innych form weryfikacji wiedzy do potrzeb i możliwości niepełnosprawnych studentów. Wymóg ten wynika z art. 169 ust. 5 ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym.Ten zapis powinien zapobiec m.in. dyskryminowaniu niepełnosprawnych kandydatów na studia. Jednak okazuje się, że właśnie egzamin wstępny stanowi barierę w dostępie do studiów.

Co trzecie uczelnia nie udostępnia regulaminu na stronie internetowej. Raport ujawnił również, że tego dokumentu nie można otrzymać nawet na indywidualną prośbę. Szkoły wyższe tłumaczą, że prawo to przysługuje jedynie studentom uczelni, a regulamin można przeczytać np. w dziekanacie. To uniemożliwia niepełnosprawnym kandydatom na studia zapoznanie się z dokumentami ich przyszłej uczelni. FIRR wnioskował w tych uczelniach o udostępnienie regulaminu. Prośba ta spotkała się z nielicznym odzewem.

Szkoły wyższe na stronach internetowych umieszczają też często regulamin w formie skanu, który może być nieczytelny dla osób korzystających z programów do odczytu ekranu (np. niewidomych czy słabowidzących).

– Jak pokazują wyniki badania najgorsza sytuacja panuje na uczelniach niepublicznych. Część z nich jest nieświadoma obowiązującego prawa – mówi Kinga Dumnicka z FIRR.