Odpis na doskonalenie zawodowe nauczycieli w 2013 r. będzie wynosił od 0,5 proc. do 1 proc. subwencji oświatowej - zdecydował w czwartek Senat, odrzucając poprawkę do ustawy okołobudżetowej dotyczącą wysokości odpisu zaproponowaną przez PiS.

Poprawka zgłoszona przez senatora Henryka Ciocha (PiS) zakładała utrzymanie dotychczasowych zapisów w ustawie Karta Nauczyciela (ustawa okołobudżetowa zmienia przepisy kilku ustaw), dotyczących wysokości odpisu na doskonalenie zawodowe nauczycieli. Obecnie na doskonalenie, z uwzględnieniem doradztwa metodycznego, samorządy powinny przeznaczyć jeden procent środków z subwencji oświatowej.

Za poprawką głosowało 30 senatorów, 58 było przeciw, dwie osoby wstrzymały się od głosu.

W uzasadnieniu do projektu ustawy okołobudżetowej napisano, że z doświadczeń ostatnich kilku lat wynika, że środki planowane na doskonalenie, szczególnie w budżetach wojewodów oraz w budżecie MEN, są niewykorzystywane, a w przypadku wojewodów planowane w niższych wysokościach niż wynika to z obowiązujących przepisów. "Praktyka ta jest skutkiem tego, że na doskonalenie zawodowe nauczycieli dysponenci pozyskują środki unijne i te w pierwszej kolejności wydatkują" - wyjaśniono.

Dlatego - jak zaznaczono - zaproponowano przepis umożliwiający elastyczne planowanie środków na doskonalenie zawodowe nauczycieli. "Powstałe w wyniku zaplanowania niższej kwoty na doskonalenie zawodowe nauczycieli oszczędności w budżetach organów prowadzących szkoły (...) będą mogły być racjonalnie wykorzystane na inne potrzeby w zakresie oświaty" - napisano.

Jak zapewniła w czwartek w Senacie wiceminister finansów Hanna Majszczyk, nowelizacja przepisu Karty Nauczyciela dotycząca jednego procenta na doskonalenie nie generuje żadnych oszczędności dla budżetu państwa. "Ja w to nie wierzę. Jeśli nic się nie zmienia, to zostawmy status quo" - powiedział senator Cioch, który zgłosił poprawkę dotyczącą utrzymania obecnej wysokości odpisu.

"Nie ufajcie Grekom, co przynoszą dary" - cytował klasykę senator Grzegorz Bierecki (PiS). Jak mówił, szukanie oszczędności w edukacji nie jest dobrym pomysłem, bo nie służy rozwojowi gospodarczemu. Z kolei Jan Maria Jackowski (PiS) zwrócił uwagę na to, że subwencja oświatowa jest nieadekwatna do kosztów, jakie samorządy ponoszą na kształcenie jednego ucznia.

"Trzeba oszczędzać (...), ale nie wiem, czy nie tniemy w miejscu, które jest najbardziej wrażliwe" - zauważył Jarosław Obremski (niezależny). Powołał się na badania OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), z których wynika, że na wyniki uzyskiwane przez uczniów największy wpływ ma przygotowanie nauczycieli.

"My nic nie zabieramy" - podkreślił Edmund Wittbrodt (PO). Przypomniał, że poprawka do Karty Nauczyciela wprowadzona ustawą okołobudżetową ma na celu uelastycznienie przepisów, tak by wysokość środków przeznaczana na doskonalenie odpowiadała potrzebom w danym samorządzie.

Przeciw proponowanej zmianie przepisu dotyczącego jednego procenta są Związek Nauczycielstwa Polskiego i Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty. Wystosowały one apele do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza w tej sprawie.

"Współczesna szkoła stawia przed systemem oświaty w Polsce, przed każdą szkołą i placówką oświatowo-wychowawczą, szereg wyzwań i nowych zadań, do rozwiązywania których powinni być przygotowani nauczyciele. W decydującej mierze to od ich kwalifikacji merytorycznych i pedagogicznych zależy poziom pracy szkół, jak również wysoka efektywność działań dydaktycznych i pedagogicznych" - napisał prezes ZNP Sławomir Broniarz w apelu.

"Nieodzownym elementem rozwoju nauczyciela w zawodzie jest sprawnie działający system doskonalenia. Różnorodność zadań i warunków pracy nauczyciela wymaga prowadzenia systematycznego i rzetelnego doskonalenia kadry pedagogicznej, stąd tak istotny jest dobrze zorganizowany, dostępny (ekonomicznie i przestrzennie) system doskonalenia i metodycznego wsparcia nauczycieli" - podkreślił.

Przywołał wprowadzane przez MEN nowe zasady doskonalenie nauczycieli ściśle powiązane z doradztwem metodycznym. "Rodzi się zatem pytanie, czy możliwa będzie realizacja tych zadań przy katastrofalnym liczbowo stanie zatrudnienia doradców. Niezbędne jest wobec tego zwiększenie dostępności sieci doradztwa dla nauczycieli, a tym samym odpowiednie podniesienie nakładów finansowych na ten cel. Ograniczenie środków finansowych (...) doprowadzi w praktyce do zmniejszenia efektywności systemu doskonalenia nauczycieli i będzie szkodliwe dla rozwoju jakościowego szkół" - ocenił Broniarz.

Ponieważ Senat zaproponował - inne niż dotyczące wysokości odpisu na doskonalenie nauczycieli - poprawki do ustawy okołobudżetowej, trafi teraz ona z powrotem do Sejmu.