We wtorek rozpoczął się rok szkolny 2020/2021, w którym szkoły wracają do stacjonarnego nauczania. We wtorek odbyły się w szkołach inauguracje, od środy prowadzone są lekcje. Obowiązują w nich wytyczne sanitarne. W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem część lub wszyscy uczniowie będą na oznaczony czas przechodzić na naukę zdalną.
Rzeczniczka Ministerstwa Edukacji Narodowej zapytana została w środę przez PAP, w ilu szkołach w związku z sytuacją epidemiczną nie odbywają się dziś lekcje w trybie stacjonarnym, lecz w trybie zdalnym bądź hybrydowym.
"Wczoraj, 1 września, niemal we wszystkich szkołach i placówkach oświatowych zajęcia odbyły się w trybie stacjonarnym. Wystąpiły pojedyncze przypadki związane z nałożoną kwarantanną na pracowników szkoły (np. powiat limanowski) albo opóźnieniami wynikającymi z przedłużającym się remontem pomieszczeń szkolnych (np. powiat wołomiński)" – napisała rzeczniczka.
"Dziś, 2 września, zgodnie z informacjami uzyskanymi od kuratorów oświaty na podstawie danych od dyrektorów, na ponad 48,5 tys. szkół i przedszkoli w trybie mieszanym pracuje jedynie 12 placówek (tj. 0,02 proc.). W 47 przypadkach w skali całego kraju nauka realizowana jest w trybie zdalnym (tj. 0,1 proc.)" – podała.
Zaznaczyła, że to zgłoszenia dotyczące placówek, w których powiatowa inspekcja sanitarna – po szczegółowym przeanalizowaniu sytuacji – wydała pozytywną zgodę na pracę szkoły w innym niż stacjonarny tryb nauki.
"Będziemy monitorować sytuację w szkołach i placówkach. Bezpieczeństwo uczniów, rodziców, dyrektorów szkół i nauczycieli jest dla nas najważniejsze" – zapewniła Ostrowska.
Przypomniała, że w roku szkolnym 2020/2021 w blisko 22 tys. szkół uczyć się będzie 4,6 mln uczniów, w tym w szkołach podstawowych ponad 3 mln uczniów, a w szkołach ponadpodstawowych (liceach ogólnokształcących, technikach, branżowych szkołach I i II stopnia oraz szkołach przysposabiających do pracy) ok. 1,5 mln uczniów. W szkołach policealnych nowy rok szkolny rozpoczęło ponad 190 tys. słuchaczy, a w szkołach dla dorosłych (podstawowych i liceach) ok. 120 tys. słuchaczy.
"Uczniowie, nauczyciele, dyrektorzy i rodzice czekali na ten moment. Przez całe wakacje przygotowywaliśmy się do uruchomienia szkół i placówek w trybie stacjonarnym, dając jednocześnie dyrektorom narzędzia do przejścia w tryb mieszany lub zdalny, jeśli w danej szkole pojawi się zagrożenie epidemiczne i powiatowa inspekcja sanitarna wyda pozytywną opinię dotyczącą zmiany trybu pracy szkoły" – napisała rzeczniczka MEN.
Wskazała, że ostatnie tygodnie sierpnia były intensywnym czasem przygotowań do bezpiecznego powrotu do szkół.
"To szereg wytycznych, regulacji prawnych, materiałów i działań informacyjnych (poradników, plakatów, spotów, Q and A – najczęstsze pytania i odpowiedzi), kierowanych zarówno do dyrektorów, jak i uczniów oraz rodziców. To wytężona praca nad tym, aby wesprzeć dyrektorów szkół i placówek w organizacji nowego roku szkolnego w tych wyjątkowych warunkach. Jednocześnie w ramach bieżących działań przekazaliśmy dyrektorom środki ochrony – ponad 50 mln maseczek i 5 mln litrów płynów do dezynfekcji. Do szkół trafi także blisko 75 tys. termometrów bezdotykowych" – podała.
Poinformowała też, że kuratorzy oświaty wraz z przedstawicielami inspekcji sanitarnej organizowali spotkania z dyrektorami szkół. W sumie odbyło się 465 spotkań w całym kraju, w których udział wzięło 27,6 tys. dyrektorów. Dodała, że podczas spotkań przedstawiciele inspekcji sanitarnej przekazywali dyrektorom bezpośrednie numery telefonów do szybkiego kontaktu w przypadku pojawienia się sytuacji zagrożenia epidemicznego.