Procedury antymobbingowe nie są standardem we wszystkich szkołach wyższych. Takie są wnioski najnowszego raportu Fundacji Nauka Polska.
Z badania przeprowadzonego w pierwszej połowie tego roku wynika, że ponad 65 proc. pracowników naukowych (z 1198 osób, które wzięły udział w ankiecie) doświadczyło mobbingu ze strony przełożonych.
Pytania rozesłano drogą e-mailową do 119 rektorów publicznych szkół wyższych. Odpowiedzi przyszły z 69 uczelni (57,98 proc.). Aż 50, czyli 42,02 proc., nie zareagowało na prośbę fundacji.
Uzyskane odpowiedzi wskazują, że 54 ankietowane uczelnie (78,26 proc.) potwierdziły wprowadzenie wewnętrznych procedur antymobbingowych. Z kolei 15 (21,74 proc.) przyznało, że ich nie opracowało, a dokumentem regulującym procedury związane z mobbingiem jest kodeks pracy.
Bardzo słabo uczelnie wypadają również pod kątem prowadzenia szkoleń w zakresie przeciwdziałania mobbingowi. Nie było ich aż w 41 jednostkach (59,42 proc.).
To jednak nie tylko problem uczelni wyższych.
Wiele anomalii związanych z naruszaniem etyki zawodowej, w tym z mobbingiem, dostrzegają także pracownicy naukowi PAN. Tak wynika m.in. z raportu opartego na wynikach badania „Konsultacje w sprawie problemów jednostek Polskiej Akademii Nauk” przeprowadzonego w 2018 r. przez Akademię Młodych Uczonych PAN.
Dlatego Fundacja Nauka Polska planuje rozpocząć kampanię społeczną „Stop przemocy na uczelniach”. Będzie ona obejmować projekt związany z pomocą prawną i terapeutyczną dla doświadczających przemocy psychicznej. Rekomenduje też opracowanie publikacji dotyczącej dobrych praktyk antymobbingowych na uczelniach oraz upowszechnienie katalogu zachowań uznanych za mobbing.