Bezpłatne miejsca na studiach medycznych będą przyznawane przede wszystkim cudzoziemcom z polskimi korzeniami. To oznacza zmianę dotychczasowej polityki Ministerstwa Zdrowia.
Minister zdrowia może przyznawać stypendia i zwalniać z opłat za studia cudzoziemców kształcących się na nadzorowanych przez siebie uczelniach. Co roku do resortu wpływają setki wniosków w tej sprawie – od osób prywatnych, instytucji, a także placówek konsularno-dyplomatycznych, m.in. z Etiopii, Kenii, Nigerii, Syrii, Palestyny, Iraku, Afganistanu. Najczęściej chodzi o umożliwienie bezpłatnego studiowania na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym.
W tym roku jednak polityka ministerstwa się zmieniła. Resort przyznaje to otwarcie w odpowiedzi na interpelację, w której kilkoro posłów, m.in. Ewa Kołodziej z PO-KO, pyta o studentów palestyńskich, którym w ubiegłych latach w drodze indywidualnych decyzji przyznawano po kilka bezpłatnych miejsc (np. trzy) na kierunkach medycznych, a w tym roku tego nie zrobiono. MZ informuje jednak, że z uwagi na to, że próśb tego typu jest wiele, a środki na ten cel ograniczone, począwszy od roku akademickiego 2019/2020, minister, podejmując takie decyzje, będzie kierował się założeniami Rządowego Programu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w latach 2015–2020, czyli potrzebą wspierania najzdolniejszej młodzieży polskiego pochodzenia, pochodzącej głównie z krajów byłego ZSRR, a w przypadku osób bez polskich korzeni – ograniczy się do realizacji umów międzynarodowych, których Polska jest stroną.