W czwartek wiceprezes PAN prof. Paweł Rowiński przedstawił na Zgromadzeniu Ogólnym PAN w Warszawie projekt założeń do systemowej nowelizacji ustawy o PAN. Zachęcał zgromadzonych do przesyłania uwag w sprawie tych propozycji.
"Musimy pracować nad konsensusem" - skomentował podczas posiedzenia prezes PAN prof. Jerzy Duszyński i zaznaczył, że to dopiero początek dyskusji. "Różnimy się, ale musimy się porozumieć" - mówił. Zwrócił uwagę, że jeżeli środowisko akademickie okaże się niezdolne do opracowania własnego projektu dotyczącego zmian w akademii, wówczas takie rozwiązanie zaproponuje strona rządowa.
Wśród kluczowych zmian w projekcie założeń prof. Rowiński wskazał zapewnienie PAN ustawowej "autonomii w zakresie podejmowanych działań". Przejawem tego byłaby m.in. możliwość tworzenia przez akademię instytutów - obecnie wymagana jest na to zgoda szefa resortu nauki.
Według projektu finanse akademii mają podlegać prezesowi rady ministrów, który miałby zatwierdzać plan finansowy PAN i sprawozdanie finansowe. W myśl obecnie funkcjonujących przepisów są to kompetencje szefa resortu nauki. Jednocześnie prezes PAN miałby być "dysponentem wyodrębnionej części budżetu państwa +Polska Akademia Nauk+ w dziale "Szkolnictwo wyższe i nauka."
Jedną z kluczowych zmian ma być szersza reprezentacja instytutów PAN w funkcjonowaniu akademii poprzez jej organy i struktury korporacyjne. Dlatego w projekcie zaproponowano powołanie Zgromadzenia Ogólnego Instytutów Akademii. W jego skład mieliby wejść dyrektorzy i przewodniczący rad naukowych instytutów. Członkowie rady Zgromadzenia Ogólnego Instytutów wybieraliby radę, której członkowie wejdą w skład Prezydium PAN.
Postulowane jest też zniesienie podziału członków krajowych PAN na rzeczywistych i korespondentów.
W projekcie nowelizacji zmianie ulega również status członków-seniorów, którzy ukończyli 70 lat. Osoby takie, które zechcą wykonywać ustawowo określone obowiązki członków akademii (np. brać udział w Zgromadzeniu Ogólnym), będą musiały złożyć deklarację woli, a ich coroczne sprawozdanie z działalności powinno być zaakceptowane przez wiceprezesa PAN. W innym przypadku nie będą dysponować prawem wyborczym. Jak wyjaśniał prof. Rowiński, dzięki temu będzie łatwiej np. uzyskać kworum podczas głosowań Zgromadzenia Ogólnego PAN.
Prezes PAN ma mieć też możliwość utworzenia Federacji Szkół Doktorskich PAN. Miałyby je prowadzić instytuty PAN. Szkoły będą działać według jednolitych standardów.
"Jeśli chodzi o instytuty, chcemy im zapewnić taki sam status, jak obecnie - zapewniamy im samodzielność" - zapowiedział prof. Rowiński. Jak dodał, instytuty pozostaną osobami prawnymi i będą finansowane na dotychczasowych zasadach.
Podczas dyskusji nad projektem prof. Grażyna Borkowska z Instytutu Badań Literackich PAN zwracała uwagę na istnienie napięć pomiędzy korporacją PAN a osobami zarządzającymi instytutami PAN. Według niej nowelizacja powinna uwzględnić ten problem.
"Zespół będzie musiał jeszcze nad tym pracować" - odpowiedział prof. Rowiński. Przypomniał, że temat ten został już podjęty wcześniej w innym projekcie nowelizacji ustawy o PAN. Chodzi o projekt tzw. małej nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk oraz niektórych innych ustaw, który został opublikowany na początku maja na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Opracowało go Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego we współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Konsultacje publiczne tego projektu zakończyły się w końcu maja.
Wspomniany projekt tzw. małej nowelizacji ustawy reguluje przede wszystkim kwestie nadzoru nad instytutami naukowymi PAN. "Jednym z głównych problemów obowiązującej ustawy jest brak precyzyjnego określenia nadzoru nad jednostkami naukowymi PAN i relacji między władzami PAN, a dyrektorami instytutów naukowych PAN" - stwierdzili w Ocenie Skutków Regulacji autorzy noweli.
Z kierunkiem zaproponowanych w projekcie małej noweli zmian nie zgadza jednak część środowiska akademickiego. Pod koniec maja upubliczniony został list otwarty skierowany do posłów i senatorów RP, napisany przez zastępcę dyrektora Instytutu Badań Literackich PAN dr. Grzegorza Marca, a podpisany przez ponad 300 osób. W liście krytykowane są m.in. zapisy dające prezesowi PAN uprawnienia do przeprowadzania w instytutach kontroli i audytów jakości prowadzonych badań. Część środowiska akademickiego uznała też, że mała nowelizacja ma na celu upolitycznienie PAN.
"Stawianie mi zarzutu, że chcę upolitycznić PAN, jest nieuczciwe. Zresztą cały spór to burza w szklance wody. Akademia wymaga gruntownej reformy. To zadanie na przyszłą kadencję. Dlatego nie wykluczam, że obecną nowelizację zdecydujemy się jednak odłożyć w czasie" - powiedział w czerwcu dziennikowi "Rzeczpospolita" wicepremier, minister nauk i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.