"Gotowa do podpisu porozumienia z rządem jest Solidarność, natomiast, tak jak wcześniej deklarowałam, chcemy podpisać porozumienie ze wszystkimi centralami związkowymi. W związku z tym rząd jest otwarty na to, by rozmowy kontynuować. Jutro spotykamy się tutaj o godz. 13.00" – powiedziała dziennikarzom wicepremier.
Broniarz: postulaty związków wychodzą naprzeciw propozycjom rządu
"Strona związkowa przedstawiła swoją propozycję, ona jest wyjściem naprzeciw propozycjom strony rządowej" – powiedział Broniarz. Dodał, że postulat ZNP w sprawie 30-procentowego wzrostu wynagrodzeń, obudowany "o uruchomienie wzrostu dodatku stażowego, będzie także z satysfakcją przyjęty przez nauczycieli".
"Natomiast nie mogliśmy pozytywnie odpowiedzieć na propozycję rządu zawieszenia protestu na czas egzaminów w zamian za obietnicę rozmów. To byłoby zbyt daleko idące z naszej strony i nadmierne zaufanie do strony rządowej" – powiedział szef ZNP. "Dzisiaj nie ma żadnego powodu, aby mając na stronie 1,3 mld zł, a oczekując wielokrotności tej kwoty, taką decyzję podjęli, choćby w kontekście (...) tego ogromnego poruszenia środowiska nauczycielskiego" – podkreślił.
Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych ocenił, że prowadzone rozmowy rządu z oświatowymi związkami są "spóźnione o kilka miesięcy". "O spotkanie ze stroną rządową, a nie ministrem edukacji narodowej, występowaliśmy od połowy ub.r. Odbijaliśmy się od ściany. (…) Odsyłano nas do minister edukacji" – wskazał. "Zaprezentowaliśmy daleko idące ustępstwo ze strony związkowej, mówię o FZZ i ZNP. Te oferty są teraz przez nas i stronę rządową rozpatrywane" – dodał.
Proksa: "progowe" postulaty Solidarności zostały zrealizowane
Ponieważ nasze "progowe" postulaty zostały zrealizowane, myślę, że Solidarność nie przystąpi do strajku – powiedział we wtorek przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.
Proksa ocenił, że wtorkowe rozmowy wykazały, że postulaty Solidarności były "optymalne".
"Rząd jest skłonny rozmawiać o większych pieniądzach, ale w przyszłym budżecie i rząd też deklaruje – nawet od jutra – zmianę systemu, który m.in. blokuje waloryzację naszych płac" – powiedział Proksa.
"Oczywiście nie przeszkadzamy kolegom w negocjacjach, ale z moich obserwacji wynika, że w tym roku my nie mamy większych możliwości chyba zdobyć większych wynagrodzeń oprócz tego, co rząd zadeklarował" – powiedział. Zaznaczył, że Solidarność jest gotowa do dalszych rozmów.
Powiedział, że Solidarność chciałaby podpisać przynajmniej wstępne porozumienie, aby nauczyciele zrzeszeni w tym związku mogli przerwać protest. "I z tym rzeczywiście mamy problem. Mamy nadzieję, że jutro to będzie ostatni dzień i jakieś porozumienie zostanie napisane" – powiedział.
Wyraził nadzieję, że w tym tygodniu Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" zadecyduje o nieorganizowaniu strajku. "Ponieważ nasze postulaty optymalnie zostały zrealizowane – te "progowe" – myślę, że taka decyzja zapadnie, że +Solidarność+ oświaty nie przystąpi do strajku" – dodał.
We wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się kolejne nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego na temat sytuacji w oświacie.