- To protest inspirowany politycznie. Odchodzenie od egzaminów przez nauczycieli nie byłoby najlepszym pomysłem, ale zapewniam, że te egzaminy i tak będą przeprowadzone, niezależnie od strajku – powiedział Marek Suski i dodał: "Każdy chciałby więcej zarabiać. Nie znam osoby, która by powiedziała, że za dużo zarabia, to zrezygnuje sama... Chociaż posłowie sami sobie obniżyli pensję, ale bez przyjemność"
Posłowie mają 8 tys zł brutto pensji podstawowej, więc jeśli nauczyciel dyplomowany ma z kawałkiem 5 tys zł brutto to jest to nieduża różnica między posłem a nauczycielem.
Kwestię tego, czym są średnie wynagrodzenia nauczycieli, którymi posługuje się MEN, wyjaśniał w ostatnich dniach Związek Nauczycielstwa Polskiego. Przede wszystkim nie jest to średnia matematyczna, ale jest to konstrukcja prawna. „To pojęcie stworzone po to, by księgowi w gminach i powiatach mogli rozliczać się z MEN i Ministerstwem Finansów z subwencji oświatowej wypłaconej samorządom na utrzymanie szkół” – czytamy na stronie Związku.
Średnie wynagrodzenie nie ma wiele wspólnego z realnymi zarobkami nauczycieli choćby dlatego, że do jej wysokości wlicza się wszystkie możliwe dodatki, jakie może otrzymać nauczyciel – nawet te, których w rzeczywistości nie otrzymuje lub otrzymuje raz w życiu. Do średniego wynagrodzenia nauczyciela wlicza się np. dodatek za pełnienie funkcji kierowniczej, nagrodę jubileuszową, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej czy odprawę emerytalną.
Aby zobrazować, jak wygląda konstrukcja wynagrodzenia nauczycieli, ZNP podał przykład nauczyciela kontraktowego:
– wynagrodzenie zasadnicze: 76,69%
– dodatek za wysługę lat: 4,98% (152 zł)
– dodatek wynikający z pełnienia funkcji kierowniczej: 0,08% (2,31 zł)
– dodatek dla opiekuna stażu: 0,01% (0,22 zł)
– dodatek dla wychowawcy klasy: 1,90% (58,16 zł)
– dodatek dla nauczyciela doradcy: 0% (0 zł)
– dodatek dla nauczyciela konsultanta: 0% (0 zł)
– dodatek za warunki pracy: 1,30% (39,72 zł)
– dodatek za uciążliwość pracy: 0,14% (4,38 zł)
– nagroda jubileuszowa: 0,10% (2,92 zł),
– zasiłek na zagospodarowanie: 0,06% (1,75 zł),
– nagroda ze specjalnego funduszu nagród: 0,99% (30,32 zł),
– dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej: 0,05% (1,43 zł),
– dodatek motywacyjny: 4,41% (134,78 zł),
– dodatkowe wynagrodzenie roczne: 6,27% (191,66 zł),
– odprawa emerytalno-rentowa oraz odprawy z tytułu rozwiązywania stosunku pracy: 0% (0 zł),
– godziny ponadwymiarowe (czyli praca ponad jeden etat): 10,39% (317 zł).
Realne wynagrodzenia nauczycieli wyglądają zupełnie inaczej.
Od 1 stycznia 2019 r. stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynoszą brutto w przypadku:
stażysty – 2538 zł, czyli o 121 zł więcej niż w 2018 roku
kontraktowego – 2611 zł, czyli o 124 zł więcej
mianowanego – 2965 zł, czyli o 141 zł więcej
dyplomowanego – 3483 zł, czyli o 166 zł więcej
Średnie, realne wynagrodzenie nauczyciela za 2017 rok wyniosło zaledwie 2314 zł brutto. Więcej o tym, przeczytasz tu >>>>
Zasadnicza część pensji posła to 8 tys. zł brutto (obniżona z 10 tys. zł w 2018 roku). Poza tym w skład pensji posła wchodzi dieta w wysokości ok 2,5 tys. zł oraz szereg innych dodatków.
Niedawno nauczyciele rozpoczęli akcję publikowania swoich „pasków”. Widać na nich, jakie przelewy otrzymują co miesiąc na konto >>>>
Do słów Marka Suskiego odnieśli się organizatorzy Protestu z Wykrzynikiem: "Spodziewamy się, że aby uwiarygodnić swoje słowa poseł Suski pokaże swój "pasek" miesięcznego uposażenia i "drobną" różnicę względem nauczycielskiej pensji przekaże stałym przelewem na jakąś fundację wspierającą edukację."
Nie tylko Marek Suski posługuje się błędnymi informacjami na temat pracy nauczyciela. Kilka tygodni temu Mateusz Morawiecki powiedział:
Nauczyciel ma troszeczkę więcej czasu wolnego w porównaniu do innych osób pracujących, ale nauczyciel chce więcej zarabiać
Dlaczego jest to błąd pisaliśmy tutaj >>>>