Decyzję w tej sprawie podejmie dyrektor. Do tej pory nauczyciel religii nie mógł nawet prowadzić wychowawstwa w zastępstwie. – Tak wynikało ze stanu prawnego i rozdziału Kościoła od państwa – tłumaczy Krystyna Szumilas, była minister edukacji.
Decyzję w tej sprawie podejmie dyrektor. Do tej pory nauczyciel religii nie mógł nawet prowadzić wychowawstwa w zastępstwie. – Tak wynikało ze stanu prawnego i rozdziału Kościoła od państwa – tłumaczy Krystyna Szumilas, była minister edukacji.
To, że nauczanie religii wyklucza wychowawstwo, zostało ustalone w 1992 r. przy porozumieniu z przedstawicielami Kościoła. Od tego czasu panuje zasada, że nauczyciel religii wchodzi w skład rady pedagogicznej szkoły, ale nie przyjmuje obowiązków wychowawcy klasy. Teraz MEN znosi ten warunek. Resort edukacji argumentuje to tym, że w wielu szkołach – zwłaszcza w dużych miastach – nauczyciele określonych przedmiotów często pracują również jako świeccy katecheci.
MEN przekonuje, że w latach 90., kiedy był wprowadzany zakaz pełnienia roli wychowawcy, w szkołach uczyli głównie księża i zakonnice. W uzasadnieniu do projektu możemy przeczytać, że na potrzebę zmiany przepisu w tym zakresie wielokrotnie wskazywali przedstawiciele kościołów i innych związków wyznaniowych prowadzących nauczanie religii w szkołach.
Ministerstwo tłumaczy, że w obecnych realiach zdarza się, że nauczyciel religii (uczący także innych przedmiotów) jest jedynym, któremu nie powierzono wychowawstwa w szkole. Zmiana spowoduje, że nauczyciele religii będą mogli zarabiać nawet o kilkaset złotych więcej miesięcznie.
Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, jest przeciwny powierzaniu funkcje wychowawcy klasy katechecie, bo mogą pojawić się pytania o kwestie światopoglądowe. Część rodziców może sprzeciwiać się takiemu rozwiązaniu.
Podobnie uważa Joanna Berdzik, była wiceminister edukacji. Jej zdaniem dotychczasowy przepis był logiczny: miał rozdzielać światy.
Niektórzy dyrektorzy popierają zmianę. – W części szkół nauczyciele, którzy często dodatkowo uczyli religii, byli świetnymi ludźmi, ale przez ten przepis nie mogli być przez nas wyznaczani na wychowawców – mówi Izabela Leśniewska, dyrektor szkoły podstawowej nr 23 w Radomiu. – Rodzice mogą się sprzeciwiać wyznaczeniu katechety na wychowawcę, ale jeśli będziemy mieć w tym zakresie autonomię, to nie będą tej funkcji otrzymywać przypadkowe osoby – dodaje.
Wychowawstwo katechetom będzie można przyznawać już od nowego roku szkolnego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama