Subskrybuj nas na Youtube
Zapisz się na newsletter
– Poprosiliśmy o wyjaśnienia w tej sprawie, nie skarżąc uchwały. Chcemy, aby radcy jasno wskazali, kogo te zmiany mają dotyczyć – słyszymy w resorcie sprawiedliwości.
Konieczne wyjaśnienia
Nowy program szkolenia zacznie obowiązywać od 2013 r. i obejmie tylko aplikantów I roku. Dlatego też zdaniem resortu nielogicznym byłoby, gdyby nowe zasady, jakie wprowadza uchwała (w tym te dotyczące zdawania egzaminów), miały objąć także aplikantów II i III roku.
Nasz rozmówca z MS podkreśla, że powinni oni powtarzać rok według dotychczasowych zasad, czyli zdać egzamin tylko z tego przedmiotu, którego nie udało im się zaliczyć.
Powtarzanie roku to cena przejścia na nowy model szkolenia, jaką poniosą aplikanci
Natomiast w opinii resortu wobec osób, które nie zaliczyły I roku aplikacji, uzasadnione jest stosowanie nowych reguł. Powinny one dostosować się do nowego programu i zdać od nowa wszystkie egzaminy.
– Wydaje się, że nie można dla kilku osób powtarzających jakiś przedmiot utrzymać starego programu nauczania. To byłaby nierówność wobec prawa – twierdzi ministerstwo.
Zaznaczono jednak, że szef resortu zajmie ostatecznie stanowisko w tej sprawie, dopiero gdy otrzyma wyjaśnienia KRRP.
Grudniowa zmiana
Radcy zapowiadają, że sami doprecyzują w grudniu zasady powtarzania roku przez aplikantów, tak aby nie budziły wątpliwości. Nie ma jednak nadziei dla aplikantów obecnego I roku. Jeśli nie zaliczą jednego przedmiotu będą musieli powtarzać cały rok i zdać ponownie wszystkie egzaminy.
– Sami zorientowaliśmy się, że nasza uchwała jest błędna. I na grudniowym posiedzeniu KRRP ta kwestia zostanie skorygowana. Tekst obecnej uchwały jest niezgodny z intencją rady – tłumaczy Dariusz Sałajewski, wiceprezes KRRP.
Obecne przepisy dają aplikantom prawo do „lekkiego powtarzenia roku”. Aplikant ponownie zdaje tylko niezaliczony przedmiot i w związku z tym wnosi proporcjonalną opłatę za powtarzany rok.
– To jest zasada, z której nie zamierzamy się wycofywać. Natomiast w stosunku do aplikantów z I roku, którzy nie zaliczą egzaminu, nie będzie ona mogła być zastosowana. A to dlatego, że program obecnego I roku i program przyszłego I roku nie będą do siebie przystawały. Stąd ci aplikanci będą musieli chodzić na wszystkie zajęcia i zaliczać wszystkie egzaminy – uważa Sałajewski.
Podkreśla, że nowy program aplikacji był uchwalony w grudniu 2011 r. Tylko jego wejście w życie zostało odłożone w czasie, aby przez bieżący rok móc przygotować jego wdrożenie.
– Dlatego zarzut, że aplikanci, którzy wybierali aplikację w 2011 r., nie wiedzieli, że będzie zmieniany program, jest niesłuszny – podkreśla wiceprezes.
– To jest cena przejścia samorządu radcowskiego ze starego na nowy model aplikacji – dodaje.
