W wielu placówkach medycznych pacjent może zapoznać się z wynikami wykonanych mu badań dopiero podczas wizyty u lekarza, który mu je zlecił. Ogranicza to dostęp chorego do dokumentacji medycznej – ostrzega rzecznik praw pacjenta.
Pacjentka Centrum Onkologii w Gdańsku dowiedziała się o tym, że choruje na raka z dziewięciomiesięcznym opóźnieniem. Tyle musiała czekać na wydanie wyników badania cytologicznego, ponieważ w tej placówce obowiązuje zasada, że do ich wydania upoważniony jest tylko lekarz. Do specjalisty, który zlecił jej badanie, musiała czekać w kolejce i w efekcie o zmianach nowotworowych dowiedziała się po kilku miesiącach od wykonania diagnostyki. Marszałek województwa pomorskiego już zlecił kontrolę w tej placówce.
Jak się okazuje, odmawianie pacjentom dostępu do wyników badań przed wizytą u lekarza jest nagminną praktyką w placówkach medycznych, nawet wtedy, gdy dana osoba jest zdrowa.
– Przychodnia onkologiczna nie chciała mi wydać wyników cytologii przez kilka dni. Dopiero podczas wizyty u specjalisty dowiedziałam się, że wszystko jest w porządku. Przez cały ten czas musiałam czekać w niepewności. – twierdzi czytelniczka DGP.
Zdaniem Krystyny Kozłowskiej, rzecznika praw pacjenta (RPP), chorzy są uprawnieni do zapoznania się z wynikami badań laboratoryjnych i diagnostycznych nie tylko podczas wyznaczonej wizyty u lekarza. Przepisy nie regulują tej kwestii wprost. Z par. 9 ust. 3 rozporządzenia ministra zdrowia z 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 177) wynika, że placówka przeprowadzająca badanie lub konsultację przekazuje wyniki lekarzowi, który wystawił skierowanie. Tym samym podczas wyznaczonej wizyty specjalista, który zlecił przebadanie chorego, dysponuje potwierdzeniem diagnozy i w sposób przystępny może przekazać mu informację o jego stanie zdrowia.
Według RPP, jeżeli jednak dana osoba chce z zapoznać się z wynikami wcześniej, ma do tego prawo.
– Niezasadne jest uzależnianie dostępu pacjenta do jego wyników od wizyty u specjalisty. Stanowią one bowiem część dokumentacji medycznej – wskazuje Krystyna Kozłowska. Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta chory jest upoważniony do wglądu do dokumentacji medycznej dotyczącej jego stanu zdrowia oraz udzielonych mu świadczeń.