Od 1 stycznia 2015 r. lekarze obowiązkowo będą wystawiać elektroniczne zwolnienia. Otrzymają je Zakład Ubezpieczeń Społecznych i firma chorego pracownika. Ma to też ograniczyć wypłaty zasiłków chorobowych.
Rząd planuje rewolucyjne zmiany dotyczące zasad wystawiania i przekazywania online elektronicznych potwierdzeń niezdolności do pracy. Przekonuje, że takie rozwiązanie spowoduje oszczędności nie tylko związane z likwidacją papierowych bloczków zwolnień ZUS ZLA, lecz także ograniczy wypłatę świadczeń osobom zdrowym korzystającym z lewych zwolnień.

Czas na zmiany

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało założenia do projektu nowelizacji ustawy 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. z 2010 r. nr 77, poz. 512 z późn. zm.). Zmiany spowodują, że dowodem stwierdzającym czasową niezdolność do pracy z powodu choroby – przy ustalaniu prawa do zasiłków i ich wysokości – będzie zaświadczenie lekarskie wystawiane w formie dokumentu elektronicznego. Takie e-zwolnienie będzie wystawiane już w czasie wizyty chorego u lekarza. Nowe rozwiązania nie zwiększą obowiązków medyków, bowiem wystawiając taki dokument, będą mieć dostęp do danych chorego, jego płatników składek, a także rodziny. Te ostatnie są niezbędne w przypadku konieczności sprawowania osobistej opieki nad jej członkiem. Także lekarz swoje dane będzie wprowadzał bezpośrednio z systemu informatycznego ZUS. Dodatkowo będzie wpisywać kod choroby, stan pacjenta oraz okres niezdolności do pracy. Wystawione w ten sposób zaświadczenie automatycznie zostanie przekazane na elektroniczną skrzynkę ZUS. Będzie też możliwe przygotowanie papierowego zwolnienia jako kopii tego z sieci. Ale to już będzie musiało być podpisane przez lekarza i dodatkowo opatrzone pieczątką.
Zasady korzystania z chorobowego / Dziennik Gazeta Prawna

Różne firmy

Elektroniczne zwolnienia będą otrzymywać także pracodawcy zatrudniający chorego pracownika. ZUS taki dokument zapisze bezpośrednio na profilu informatycznym płatnika składek. Firmy nieposiadające go nadal będą otrzymywać, tak jak to jest obecnie, papierową kopię zaświadczenia lekarskiego bezpośrednio od pracownika. W praktyce oznacza to, że e-zwolnień nie będą otrzymywać płatnicy składek, którzy nigdy nie rozliczali ich za więcej niż pięć osób. I to właśnie pracownicy tych małych firm nadal będą mieć siedem dni na dostarczenie zwolnienia lekarskiego.
– Wprowadzenie możliwości przekazywania online zwolnień bezpośrednio do firm ułatwi życie osobom faktycznie chorym. Rodziny takich osób nie będą musiały się zwalniać z pracy tylko dlatego, żeby zwolnienie dotarło do kadr w ciągu 7 dni – wyjaśnia Małgorzata Krzysztoszek, dyrektor departamentu ekspertyz ekonomicznych Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”.
Jednocześnie zwraca uwagę, że dostarczenie elektronicznego zwolnienia ograniczy koszty administracyjne bezpośrednio w firmie.
– Nie będzie bowiem trzeba ręcznie wprowadzać zwolnienia lekarskiego do systemu firmy – dodaje Małgorzata Krzysztoszek.



Kontrola online

Na ograniczenie liczby osób korzystających z zasiłków chorobowych będzie mieć także wpływ to, że lekarze wystawiając nowy dokument, będą mogli sprawdzić w sieci, na co wcześniej i jak długo chorowała konkretna osoba. Udostępnione będą także informacje o zaświadczeniach wystawionych na papierowych formularzach.
– Wprowadzenie takiej możliwości to próba oddziaływania na ubezpieczonych. Psychologicznym efektem może być zwiększenie autokontroli, co może jednak spowodować, że osoby faktycznie chore nie pójdą do lekarza. Na oszustów to nie zadziała – uważa Krystyna Burzyńska-Kaniewska, psycholog pracy.

Okres przejściowy

Jak wyjaśnia Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS, po uchwaleniu zmian niezbędne będzie przeprowadzenie pilotażu nowego oprogramowania.
– Niezbędne jest także wprowadzenie odpowiednio długiego okresu przejściowego, w czasie którego oba rozwiązania, obecny i e-ZLA, będą funkcjonować równolegle – wyjaśnia Jacek Dziekan. Dodatkową korzyścią wynikającą z nowego rozwiązania będzie to, że lekarze zostaną zwolnieni z obowiązku przesyłania pocztą albo dowożenia do ZUS oryginałów papierowych zaświadczeń lekarskich, a także przechowywania drugiej kopii zaświadczeń przez wymagany ustawą okres 3 lat.
Trzeba skończyć z papierowymi zwolnieniami
Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej
Przygotowane rozwiązania mają na celu wprowadzenie informatyzacji przesyłania zwolnień lekarskich. W czasach powszechnego stosowania sieci informatycznej trudno jest bowiem utrzymywać w nieskończoność papierowe zwolnienia potwierdzające niezdolność do pracy. Dodatkową korzyścią wprowadzenia elektronicznego przesyłania tej grupy dokumentów będzie także ograniczenie wykorzystywania niezgodnie z przeznaczeniem zwolnień. Obecnie ani ZUS, ani pracodawcy nie mieli możliwości sprawdzenia, co robi ubezpieczony w czasie krótkiego zwolnienia, bo ten miał 7 dni na dostarczenie takiego dokumentu do płatnika. Ograniczy to koszty, przyspieszy i usprawni obsługę pacjentów. W pozostałych rozwiązaniach zmierzamy również do ograniczenia pola nadużyć przez osoby, które zgłaszają się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, wskazując jako podstawę opłacania składek bardzo wysoką kwotę. Zdarza się bowiem, że te osoby już po krótkim okresie opłacania składek oczekują od ZUS wypłaty wysokiego zasiłku chorobowego. Jeśli zaproponowane przez nas rozwiązania wejdą w życie, wówczas podstawa opłacania składek zostanie uśredniona i zasiłek będzie pochodną faktycznie opłaconych składek.