Rzecznik prawa pacjenta Krystyna Kozłowska powiedziała, że pacjenci, którym aptekarz nie chce uznać recepty bez określonego poziomu refundacji, mogą poszukać innej apteki, w której będzie "bardziej ludzki" farmaceuta i która taką receptę zrealizuje.

Podczas poniedziałkowego briefingu Kozłowska poinformowała, że do godz. 14 jej biuro zanotowało 19 sygnałów na bezpłatną infolinię, dotyczących problemów z refundacją recept, na których lekarze nie określili stopnia refundacji. Podkreśliła, że informacje od pacjentów muszą być pełne, zawierać pełny adres przychodni, lekarza, apteki, aby mogła podjąć interwencję.

Zwróciła uwagę, że lekarze mogą i powinni wystawiać zaświadczenie, że pacjent ma chorobę przewlekłą, co uprawnia do otrzymania leku refundowanego. To zaświadczenie będzie niezbędne do realizacji w aptece recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ".