Prawie 1,3 mln zł ma do dyspozycji lubuski oddział NFZ na wsparcie finansowe lekarzy w związku z wdrażaniem e-zwolnień. "Mamy nadzieję, że 1 grudnia wszystko ruszy tak jak zakładaliśmy" – powiedział w Gorzowie Wlkp. podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Janusz Cieszyński.

We wtorek Cieszyński wziął udział w briefingu prasowym poświęconym przygotowaniom do wprowadzenia obowiązku wystawiania e-zwolnień lekarskich w woj. lubuskim

Od 1 grudnia br. w całej Polsce lekarze będą mogli wystawiać zwolnienia tylko w formie elektronicznej, papierowe będą wykorzystywane tylko i wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, np. w razie awarii systemu.

Cieszyński ocenił, że e-zwolnienia są ułatwieniem dla pacjentów, pracodawców i lekarzy.

"Dzięki temu systemowi informatycznemu lekarze poświęcą znacznie mniej czasu na to, aby takie zwolnienie wystawić. Warto wiedzieć, że tutaj wystarczy wpisać nr PESEL pacjenta, rozpoznanie i dosłownie w kilkanaście, kilkadziesiąt sekund takie zwolnienie jest wystawione i przesłane do systemu ZUS, i to kończy cały proces. Liczymy, że dzięki temu będzie więcej czasu dla pacjenta" – powiedział.

Przekazał, że od początku roku następuje znaczący wzrost liczby wystawianych e-zwolnień. Przypomniał, że Ministerstwo Zdrowia oraz Rodziny, Pracy i Polityki społecznej przygotowały instrumenty mające wesprzeć lekarzy przygotowujących się do nowego obowiązku.

"Po pierwsze jest to możliwość wystawiania elektronicznych zwolnień przez asystentów medycznych, którzy mogą robić to w imieniu lekarza na podstawie informacji zawartych w dokumentacji medycznej. Sprawia to, że lekarz poświęca czas na to, co robi najlepiej, czyli na leczenie (…), a nie zajmuje się czynnościami, które mają charakter bardziej biurokratyczny" – wyjaśnił Cieszyński.

Dodał, że drugą formą jest wsparcie finansowe dla lekarzy rodzinnych chcących kupić nowy sprzęt informatyczny, oprogramowanie czy przejść dodatkowe szkolenia. W tym wypadku lekarze mogą liczyć na pokrycie do 65 proc. takich wydatków. W kraju na ten cel przeznaczono 50 mln zł.

"Środki te już teraz dystrybuuje Narodowy Fundusz Zdrowia i liczymy na to, że one pomogą tym, którzy jeszcze nie mają kompletu warunków technicznych do tego, żeby rozpocząć wystawianie tych zwolnień" – dodał Cieszyński.

"W skali województwa (lubuskiego – PAP) jest to 1,3 mln zł. Do 15 grudnia czekamy na wnioski lekarzy rodzinnych. Zakładamy, że skorzystają z tej formy dofinansowania zakupów informatycznych" – powiedział dyr. lubuskiego oddziału NFZ Piotr Bromber.

Według danych ZUS najwięcej e-zwolnień w stosunku do tradycyjnych zaświadczeń lekarskich wystawiono w październiku w województwach zachodniopomorskim (59,4 proc.), mazowieckim (56,9 proc.) i podlaskim (55,7 proc.). Najmniej – w woj. lubuskim (33 proc.), lubelskim (35,5 proc.) i wielkopolskim (35,9 proc.).

"Województwo lubuskie jest niestety na końcu, jeśli chodzi o liczbę e-zwolnień (...) w stosunku do ogólnej liczby wydawanych zwolnień, także mamy co robić. Trochę jest zadziwiające, że sąsiednie woj. zachodniopomorskie ma ich dwukrotnie więcej" – powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak.

Na konferencji w Gorzowie poinformowano, że odsetek lubuskich lekarzy wystawiających zwolnienia drogą elektroniczną rośnie z dnia na dzień i np. w przypadku Gorzowa sięga już około 50 proc. W woj. lubuskim uprawnienia do wystawiania zwolnień ma ok. 3,1 tys. lekarzy.