Związek Gmin Wiejskich RP negatywnie ocenił poselski projekt nowelizacji ustawy o izbach rolniczych. Zgodnie z nim struktury samorządu rolniczego mają być powoływane na poziomie sołectw, a nie powiatów, jak to jest obecnie.
ZGW wskazuje, że nie we wszystkich jednostkach są sołectwa. Zwraca także uwagę, że sołtysi nie mają ani aparatu urzędniczego, ani środków finansowych na realizację zadań publicznych, co może znacznie utrudnić organizację wyborów.
Projekt stanowi też, że lokale wyborcze powinny być zlokalizowane w instytucjach publicznych, jednak nie we wszystkich sołectwach mają one swoje siedziby. Nowela nie określa też, kto odpowiada za wyposażenie i dostosowanie takiego lokalu. – Nie wiem, jak miałoby to wyglądać – przyznaje Janina Piechnik, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Sołtysów Województwa Chełmskiego z siedzibą w Krasnymstawie.
Gminy krytykują także zmianę sposobu finansowania izb. Obecnie ich działalność jest utrzymywana z podatku rolnego pobieranego na obszarze ich działania. Wynosi on 2 proc. odpisu od uzyskanych wpływów z tytułu tej daniny. Od nowego roku trafi do nich na pewno tylko 1 proc. podatku, a o przeznaczeniu drugiego zdecydują rolnicy. Będą mogli go przekazać na rzecz wybranej organizacji rolniczej, związku zawodowego rolników lub na rzecz izby rolniczej.
Projekt nowelizacji został przedstawiony przez posłów Kukiz’15. W lipcu Sejm głosował nad jego odrzuceniem. Jednak większość posłów sprzeciwiła się tej propozycji. Dlatego będzie nad nim pracowała sejmowa komisja rolnictwa.
Etap legislacyjny
Projekt po pierwszym czytaniu