Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego powinny charakteryzować nakazy, zakazy i ograniczenia – przypomniał samorządowcom wojewoda warmińsko-mazurski. Zrobił to w rozstrzygnięciu nadzorczym stanowiącym odpowiedź na uchwałę rady miejskiej w Mrągowie w sprawie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Jedna z nich polegała na określeniu zasad kształtowania przestrzeni publicznej przy drogach. Rada wskazała, że jest dopuszczalne umieszczanie tam urządzeń infrastruktury technicznej, ale jedynie na warunkach uzgodnionych z właściwym zarządcą drogi. Zgodnie z planem ustalenia z zarządcą byłyby również konieczne przy lokalizowaniu obiektów stanowiących wyposażenie ulic, takich jak kioski z prasą, punkty sprzedaży biletów, budki telefoniczne czy wiaty przystankowe.
Takie podejście do sprawy, w opinii organu nadzoru, stanowi naruszenie idei uchwalania tego typu aktów, których celem jest wskazanie przez gminę przeznaczenia i ukształtowania określonych terenów. Nie można zaś powiedzieć, że to zadanie jest przez samorządowców wypełnione, jeżeli wskutek przyjętych przez nich regulacji ostateczne zagospodarowanie danego obszaru i tak zależy od przyszłych uzgodnień, opinii czy zgody innych podmiotów, jak to miało miejsce w Mrągowie.
„Ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ujmowane winny być w formie nakazów, zakazów, dopuszczeń i ograniczeń w zagospodarowaniu terenu. Miejscowy plan (...) nie jest zatem aktem, w którym zamieszcza się informacje, zalecenia, czy też innego rodzaju sugestie dla właścicieli nieruchomości, bądź potencjalnych inwestorów” – wskazał w rozstrzygnięciu Jan Maścianica, wicewojewoda warmińsko-mazurski.
ORZECZNICTWO
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody warmińsko-mazurskiego, nr PN.4131.429.2013.