Rady gminy często zmieniają zasady przyznawania pomocy materialnej uczniom w ciągu roku szkolnego. Prawo im tego nie zabrania, nie mogą jednak wykraczać poza delegację ustawową.
Podstawą uchwalenia regulaminu przyznawania pomocy materialnej o charakterze socjalnym uczniom jest art. 90f ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1943, dalej: u.s.o.). I choć przepis ten funkcjonuje od 12 lat, to samorządy wciąż mają problem z poprawnym określeniem treści tego dokumentu.
Wyrównywanie różnic
Rada gminy uchwala regulamin udzielania pomocy materialnej o charakterze socjalnym dla uczniów zamieszkałych na terenie danej wspólnoty, kierując się jej celami. A są nimi zmniejszenie różnic w dostępie do edukacji i umożliwienie pokonywania przeszkód wynikających z trudnej sytuacji materialnej ucznia. Przy czym otwarty katalog zagadnień, które muszą się znaleźć w tym regulaminie (będącym aktem prawa miejscowego), zawiera art. 90f u.s.o. Zgodnie z nim dokument regulujący zasady pomocy uczniom powinien określać:
wsposób ustalania wysokości stypendium szkolnego w zależności od sytuacji materialnej uczniów i ich rodzin oraz innych okoliczności, o których mowa w art. 90d ust. 1 u.s.o.;
wformy, w jakich udziela się stypendium szkolnego w zależności od potrzeb uczniów zamieszkałych na terenie gminy;
wtryb i sposób udzielania stypendium szkolnego;
wtryb i sposób udzielania zasiłku szkolnego w zależności od zdarzenia losowego.
Formy udzielania stypendium
Niestety, jak wynika z rozstrzygnięć nadzorczych, gminy wciąż popełniają błędy przy uchwalaniu regulaminów. Wskazuje na to chociażby roztrzygnięcie wojewody wielkopolskiego z 7 sierpnia 2017 r. (znak: KN-I.4131.1.434.2017.19).
Organ nadzorczy zarzucił radzie gminy, że uzależniła wysokość stypendium szkolnego od posiadanych środków, co jest niezgodne z art. 90f pkt 1 u.s.o. Przepis ten bowiem pozwala uwarunkować pomoc jedynie od sytuacji materialnej uczniów i ich rodzin oraz innych okoliczności, o których mowa w art. 90d ust. 1 u.s.o.
Zastrzeżenia organu nadzoru wzbudziły ponadto niektóre zapisy regulaminu dotyczące form udzielania pomocy. Otóż radni zapisali, że jeśli przyznanie stypendium szkolnego w formie całkowitego lub częściowego pokrycia kosztów udziału w zajęciach edukacyjnych (art. 90d ust. 2 pkt 1) albo pomocy rzeczowej o charakterze edukacyjnym (pkt 2) nie jest celowe i nie ma uzasadnienia, może mieć ono postać świadczenia pieniężnego.
Tymczasem w ocenie organu nadzoru zapis ten jest sprzeczny z art. 90d ust. 5 u.s.o., który odmiennie ustala przesłanki udzielenia stypendium w tej formie. Otóż zgodnie z wolą ustawodawcy stypendium może być przyznane wtedy, gdy organ uzna, że udzielenie stypendium będącego całkowitym lub częściowym pokryciem kosztów udziału w zajęciach edukacyjnych lub pomocą rzeczową o charakterze edukacyjnym nie jest możliwe. Natomiast przesłanka niecelowości została przez ustawodawcę sformułowana jedynie w odniesieniu do słuchaczy kolegiów, o których mowa w art. 90d ust. 3 u.s.o.
Niespójność zapisów
Co więcej, wojewoda zarzucił radzie, że również sprzeczne z art. 90d ust. 5 u.s.o. rozwiązanie przyjęła we wzorze wniosku o przyznanie stypendium szkolnego. W części IV wniosku, dotyczącej wyboru pożądanej formy udzielania pomocy, uznano, że w wyjątkowych i szczególnie uzasadnionych przypadkach stypendium szkolne może mieć formę świadczenia pieniężnego po uzyskaniu pozytywnej opinii dyrektora szkoły. Organ nadzoru zakwestionował legalność tej części treści zapisu. Stwierdził, że w świetle art. 90d ust. 5 u.s.o. uznanie, czy stypendium we wskazanych formach jest niemożliwe (albo niecelowe – w przypadku słuchaczy kolegiów), należy do wyłącznej kompetencji organu, który je przyznaje. Jest nim wójt (burmistrz, prezydent miasta). Wojewoda podważył także legalność innego postanowienia regulaminu, w którym uznano, że uczeń traci prawo do otrzymania stypendium, jeżeli przerwał naukę w szkole, został skreślony z listy uczniów lub ustały przyczyny, które stanowiły podstawę jego przyznania. W jego ocenie art. 90f u.s.o. nie obejmuje bowiem upoważnienia do decydowania przez radę gminy o utracie prawa do stypendium. Kwestię tę uregulował sam ustawodawca. Zgodnie z art. 90o ust. 4 u.s.o. stypendium szkolne wstrzymuje się albo cofa, gdy ustaną przyczyny, które stanowiły podstawę jego przyznania. Wobec tego kwestionowany zapis wojewoda uznał za niedozwoloną (tj. podjętą bez podstawy prawnej) modyfikację przepisu rangi ustawowej.
Ważny jest dochód
Odnośnie do sposobu ustalania wysokości stypendium szkolnego wojewoda wielkopolski wypowiedział się w rozstrzygnięciu nadzorczym z 3 sierpnia 2017 r. (znak: KN-I.4131.1.417.2017.22). Podkreślił w nim, że rada, wskazując konkretne miesięczne kwoty przysługujące uczniom w zależności od dochodu na osobę w rodzinie, nie zrealizowała prawidłowo delegacji ustawowej. Zdaniem wojewody skoro ustawa upoważnia radę gminy do określenia sposobu ustalania wysokości stypendium w zależności od sytuacji materialnej uczniów i ich rodzin oraz innych okoliczności, to wykonanie tego upoważnienia nie może polegać na określeniu konkretnych jego kwot jedynie w zależności od dochodu w rodzinie ucznia.
Artykuł 90d ust. 1 u.s.o.
Stypendium szkolne może otrzymać uczeń znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej, wynikającej z niskich dochodów na osobę w rodzinie, w szczególności gdy w rodzinie tej występuje: bezrobocie, niepełnosprawność, ciężka lub długotrwała choroba, wielodzietność, brak umiejętności wypełniania funkcji opiekuńczo-wychowawczych, alkoholizm lub narkomania, a także gdy rodzina jest niepełna lub wystąpiło zdarzenie losowe.