Polscy rolnicy otrzymają na dopłaty bezpośrednie w ramach nowego wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027 około 1 proc. mniej funduszy niż obecnie - poinformował w środę w Brukseli unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.

"Dzisiejszy budżet jest moim zdaniem bardziej sprawiedliwy. Pomimo ubytku wynoszącego 12 mld euro w związku z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE (...), pomimo nowych priorytetów, zdecydowana większość rolników zostanie dotknięta bardzo małym cięciem w płatnościach bezpośrednich" - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Hogan.

Zaproponowana przez KE suma dla Polski oznacza mniejsze cięcie niż w przypadku większości państw członkowskich, jednak Litwa, Łotwa, Estonia, a nawet Portugalia otrzymają w kolejnej perspektywie finansowej większe fundusze na dopłaty bezpośrednie niż obecnie.

"Całkowicie cięcie w budżecie na Wspólną Politykę Rolną (WPR) wynosi 5 proc. (...) Dzisiejsza propozycja stawia na pierwszym miejscu płatności bezpośrednie. Nie zostaną one zmniejszone o więcej niż 3,9 proc. w żadnym państwie członkowskim" - podkreślał Hogan.

3,9 proc. wyniesie cięcie w dopłatach bezpośrednich w przypadku 16 państw UE. W przypadku 6 krajów, w tym Polski, również będzie cięcie, jednak mniejsze. Rolnicy z 5 krajów członkowskich będą mieli podniesione dopłaty.

"Estonia, Łotwa i Litwa będą miały wyższe płatności na hektar o odpowiednio 13,6 proc., 13,2 proc i 12,3 proc." - mówił komisarz. Rumunia i Słowacja nie stracą nic, natomiast mniej niż 1-procentowe zmniejszenie funduszy dotknie poza Polską również Bułgarię.

Źródło z KE, z którym rozmawiała PAP, tłumaczy, że Polska jest już bardzo blisko średniej unijnej, jeśli chodzi o wysokość dopłat, dlatego fundusze dla naszych rolników nie zostały zwiększone, a nieznacznie obcięte.

Hogan potwierdził również, że KE chce wprowadzić maksymalny limit płatności w wysokości 60 tys. euro. Stracą na tym największe gospodarstwa, ale dzięki temu środki, które zostaną w ten sposób zaoszczędzone, będą mogły być rozprowadzone w ramach danego państwa członkowskiego wśród mniejszych gospodarstw.

"Jeśli państwa członkowskie wykorzystają dobrze tę możliwość, będzie to oznaczało, że (...) przeciętnego rolnika cięcie nie dotknie" - przekonywał Hogan.

Z przedstawionego w środę projektu wieloletnich ram finansowych wynika, że na Wspólną Politykę Rolną na lata 2021-2027 KE chciałaby przeznaczyć 378,9 mld euro.