Pracownik, który w Wigilię nie weźmie urlopu, jest zależny od decyzji pracodawcy - ten może skrócić czas pracy lub dać podwładnym dodatkowy dzień wolny. Szef może też umówić się z zatrudnionymi, że złożą wnioski o udzielenie zwolnienia od pracy, które odpracują w najbliższej przyszłości.

24 grudnia nie jest w Polsce dniem wolnym od pracy, a więc pracownikom nie przysługują uprawnienia, jak w dni świąteczne. Pracodawca, zmuszając pracowników do pozostania w firmie w normalnych godzinach pracy, nie łamie więc prawa.

Pracodawca daje dzień wolny

Jednak pracodawca może zastosować rozwiązania korzystniejsze dla pracowników niż wynika to z przepisów Kodeksu pracy i skrócić podwładnym pracę o kilka godzin lub w ogóle dać im w Wigilię dzień wolny.

W takim wypadku, gdy pracodawca jednostronnie zobowiązuje podwładnego do wcześniejszego wyjścia lub w ogóle nieprzyjścia do pracy, nie ma prawa obniżyć mu wynagrodzenia za ten czas, o ile podwładny ma stałą miesięczną pensję. Naruszyłby bowiem wtedy umowę o pracę, gwarantującą pracownikowi stałe wynagrodzenie odpowiadające wymiarowi czasu pracy. Pracownik może także - za zgodą pracodawcy - sam zwolnić się z pracy, ale wynagrodzenie należy się za pracę wykonaną, tak więc za zwolnienie w celach prywatnych firma nie musi już płacić.

Kontrowersyjny jest natomiast pogląd uznający Wigilię za czas przestoju - więcej na ten temat przeczytasz tutaj>>

Pracodawca ma także prawo przepisy o pracy w Wigilię zawrzeć w przepisach wewnątrzzakładowych, które obowiązują w danej firmie. Tak więc na przykład w firmowym regulaminie może zostać zapisane, że w zamian za dzień wolny 24 grudnia pracownik będzie musiał przepracować inny dzień wyznaczony przez pracodawcę w danym okresie rozliczeniowym.

W zakładowych przepisach można także pracownikowi pozostawić prawo wyboru: może nie przychodzić do pracy lub skończyć ją wcześniej, nieobecność ta nie będzie traktowana jako urlop, jednak jednocześnie za nieprzepracowane godziny nie zostanie zachowane prawo do wynagrodzenia.

Wreszcie pracodawca może wykorzystać elastyczne rozliczanie czasu pracy, a dokładnie przepisy o odpracowaniu prywatnych wyjść z pracy. Pracy w godzinach nadliczbowych nie stanowi bowiem czas odpracowania zwolnienia od obowiązków, udzielonego pracownikowi na jego pisemny wniosek, w celu załatwienia spraw osobistych. Tak więc szef może zawrzeć porozumienie z pracownikami, że na Wigilię złożą wnioski o udzielenie zwolnienia od pracy, a nieprzepracowane godziny odpracują w najbliższym czasie.

A może urlop

Pracodawca nie ma natomiast prawa nakazać pracownikom skorzystania w Wigilię z urlopu wypoczynkowego. Mogą oni o niego wystąpić dobrowolnie, a od szefa muszą tylko uzyskać zgodę na ten właśnie termin.

Chyba, że jest to jeden z czterech dni urlop na żądanie, przysługujących co roku każdemu pracownikowi. Wtedy zatrudniony musi tylko danego dnia powiadomić pracodawcę, że nie przyjdzie do pracy. Jak skorzystać z urlopu na żądanie, dowiesz się tutaj>>