Osoba zatrudniona w spółce ma prawo do wynagrodzenia nawet wówczas, jeśli dostała dużą podwyżkę pół roku przed zgłoszeniem upadłości firmy. W takiej sytuacji syndyk nie może się domagać zwrotu części pensji. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
W 1999 r. w Małopolsce zaczęła działać spółka rodzinna. Jej współwłaściciel był jednocześnie członkiem zarządu, który na poczet swojej pracy początkowo otrzymywał 1 tys. zł, a następnie 2,5 tys. zł. Zmiana profilu działalności spowodowała, że współwłaściciel zrezygnował z dotychczasowej funkcji. W marcu 2008 r. został zatrudniony przez nowego prezesa na podstawie umowy o pracę z oficjalną pensją 2,5 tys. zł. Zgodnie jednak z oświadczeniem wspólników już wtedy otrzymywał co miesiąc 6 tys. zł.
Firma zaczęła mieć problemy, które 30 kwietnia 2009 r. spowodowały ogłoszenie upadłości. Sześć miesięcy przed taką decyzją nowy prezes dał skarżącemu oficjalną podwyżkę – do 6 tys. zł.

Prawo upadłościowe nie ma zastosowania do stosunku pracy

Syndyk masy upadłościowej uznał, że nie ma podstawy prawnej do wypłaty zwiększonego wynagrodzenia. Ponieważ podwyżka miała miejsce sześć miesięcy przed ogłoszenie upadłości, domagał się zwrotu różnicy. Jako podstawę wskazał art. 128 ustawy z 2 grudnia 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 1112 ze zm.). Zgodnie z nim wszystkie czynności prawne odpłatne dokonane w tym okresie przez upadłą firmę są bezskuteczne w stosunku do masy upadłości.
Sprawa trafiła do sądu I instancji, który podzielił zdanie syndyka. Pracownik złożył apelację. Sąd II instancji po zbadaniu sprawy uznał, że skoro zainteresowany wykonywał pracę, to należy mu się wynagrodzenie. Jego wysokość także nie została zakwestionowana, bo podobne zarobki mieli inni pracownicy tej firmy.
SN oddalił wczoraj kasację syndyka jako bezzasadną. W uzasadnieniu wyroku wskazał, że prawo upadłościowe nie ma zastosowania do stosunku pracy. Z tego też powodu podstawą roszczeń wobec pracownika mogą być zasadniczo tylko przepisy prawa pracy: kodeksu oraz innych ustaw i aktów wykonawczych, określające prawa i obowiązki pracowników i pracodawców. W sprawach nienormowanych tymi przepisami do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy (art. 300 k.p.).
Sąd Najwyższy wydawał już podobne wyroki, np. 2 grudnia 2010 r. (sygn. akt II PK 126/10).
ORZECZNICTWO
Wyrok z 4 września 2014 r. sygn. akt I PK 23/14.