Polski rząd zapewnia, że podejmuje odpowiednie działania w reakcji na zgłoszenia negatywnych praktyk, które są stosowane w związku z kontrolami polskich firm delegujących pracowników do innych państw UE. Chodzi o utrudnianie działalności takich przedsiębiorstw, np. prowadzenie zmasowanych kontroli przez inspekcje lub żądanie od nich danych finansowych i handlowych, które nie mają związku z prowadzonym nadzorem.

Chcą działań

W tej sprawie Polska Izba Handlu w ubiegłym miesiącu skierowała apel do ministra pracy i polityki społecznej, a także do resortu gospodarki, spraw zagranicznych oraz kancelarii premiera.
– Zależy nam na tym, by polski rząd podjął działania przede wszystkim na poziomie dyplomatycznym, które spowodują, że kontrole ze strony instytucji państw członkowskich nie będą mieć charakteru nieproporcjonalnego i dyskryminującego – podkreśla Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
Pracodawcy nie otrzymali dotychczas oficjalnej odpowiedzi od resortów. Ministerstwo Pracy udzieliło jednak odpowiedzi na zapytanie DGP, w której wskazuje, że interwencje polskiego rządu będą dotyczyć nie tylko kwestii delegowania pracowników, ale całego zagadnienia swobody świadczenia usług wewnątrz UE. Zdaniem tego resortu zasadnicze znaczenie będzie mieć także współpraca z ministerstwem gospodarki, spraw zagranicznych oraz finansów.
Ministerstwo wskazało też, że sami przedsiębiorcy dysponują środkami służącymi rozwiązywaniu problematycznych sytuacji.
– Na poziomie unijnym funkcjonuje system SOLVIT, który jest bezpłatnym i nieformalnym systemem pośrednictwa w rozwiązywaniu konkretnie zaistniałych problemów – sporów z administracją publiczną innego państwa członkowskiego UE (oraz Norwegii, Lichtensteinu i Islandii), powstałych w związku z niewłaściwym stosowaniem przepisów prawa UE – wskazuje MPiPS w pisemnej odpowiedzi dla DGP.
System ten funkcjonuje na podstawie sieci Centrów SOLVIT utworzonych we wszystkich państwach członkowskich, współpracujących ze sobą za pośrednictwem internetowej bazy danych.

Skarga do Brukseli

Ponadto – jak podkreśla resort pracy – wszelkie przypadki działań sprzecznych z prawem UE mogą być komunikowane również przez przedsiębiorców bezpośrednio Komisji Europejskiej, która jest organem odpowiedzialnym za przestrzeganie prawa unijnego.
Aktywne przeciwdziałanie dyskryminacji będzie mieć szczególne znaczenie w dwuletnim okresie implementacji nowej dyrektywy w sprawie egzekwowania dyrektywy 96/71/WE dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług. W ubiegłą środę uchwalił ją Parlament Europejski. Dopiero po jej wdrożeniu państwa członkowskie będą zobowiązane do stosowania środków kontrolnych określonych w tych przepisach.

Walka z dyskryminacją będzie mieć istotne znaczenie przez dwa najbliższe lata