Dyrektorowi biblioteki zwolnionemu z pracy z powodu utraty zaufania przysługuje wyłącznie odszkodowanie. Nie ma podstaw do ubiegania się o przywrócenie do pracy.
Powodem zajęcia się sprawą był spór między dyrektorką gminnej biblioteki a burmistrzem niewielkiej miejscowości na Podlasiu. Kobieta łączyła prowadzenie placówki kulturalnej z redagowaniem lokalnej gazety. W czasie kampanii wyborczej do samorządów opublikowała w niej artykuł przedstawiający w niekorzystnym świetle kandydata na burmistrza. Sąd, rozpatrując sprawę w trybie wyborczym, uznał to za pomówienie.
Po wygranych wyborach burmistrz odwołał dyrektorkę jeszcze przed upływem terminu, na jaki została powołana. Argumentował to tym, że nie ma do niej zaufania. Sprawa trafiła do sądu. Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji uznał, że zainteresowana nie powinna być zwolniona. Skargę kasacyjną od wyroku złożyła biblioteka gminna. I wygrała.
Sąd Najwyższy, uzasadniając kasację, uchylił zaskarżony wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Zwrócił uwagę, że kluczowe dla sprawy stało się rozstrzygnięcie obowiązku stosowania kodeksu pracy w stosunku do osób powołanych na podstawie art. 15 ustawy z 25 października 1991 roku o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (t.j. Dz.U z 2017 r. poz. 862). W tym jednak przypadku pojawił się problem, bowiem sąd apelacyjny, wydając wyrok, oparł się na starych przepisach. W 2012 r. nastąpiła ich zmiana przez dodanie do art. 15 ustępu 7. Zgodnie z nim w sprawach dotyczących odwoływania dyrektora instytucji kultury w zakresie nieuregulowanym w ustawie mają zastosowanie przepisy art. 68 – 72 kodeksu pracy.
– A więc nie jest to odesłanie do odpowiedniego przepisu, ale wprost do stosowania wskazanych przepisów kodeksu pracy – tłumaczył sędzia SN Maciej Pacuda.
A art. 69 kodeksu pracy mówi, że pracownikowi odwołanemu przysługuje jedynie roszczenie odszkodowawcze. Nie przysługuje mu natomiast przywrócenie do pracy.
Co więcej, sędziowie SN zwrócili uwagę, że gdyby przyjąć argumentację sądu II instancji, to stosowanie art. 69 kodeksu pracy byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby pracodawca odwołał dyrektora placówki przed upływem okresu powołania na podstawie enumeratywnie wskazanych przyczyn (art. 15).
SN wyjaśnił także, że stosowanie przepisów kodeksu pracy w przypadku dyrektorów placówek kulturalnych jest możliwe w kwestiach nieuregulowanych w ustawie, a więc takich, których ustawodawca nie przewidział w przepisach o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. A przepisy tejże ustawy milczą, jakie roszczenia przysługują pracownikowi odwołanemu ze stanowiska.
– A więc mamy do czynienia z klasyczną sytuacją, kiedy ustawa pewnych kwestii nie reguluje. Wobec czego zgodnie z art. 15 ust. 7 należy stosować uregulowania zawarte w kodeksie pracy, a zwłaszcza te wymienione w tym przepisie – dodał sędzia Maciej Pacuda.
ORZECZNICTWO
Wyrok SN z 11 lipca 2017 r., sygn. akt I PK 201/16.