W kasach występuje podwyższone ryzyko płynności w wyniku niedopasowania terminów wymagalności pasywów i zapadalności aktywów – brzmią wnioski z najnowszej Prezentacji nt. sytuacji spółdzielczych kas oszczędnościowo – kredytowych w I półroczu 2013 r. Andrzej Jakubiak skomentował dziś raport dla agencji informacyjnej Newseria, twierdząc, że nie wyklucza upadłości nierentownych Kas.
Czy należy się bać upadłości?
Do tego jednak nadal długa droga, gdyż jeśli nie pomogą działania naprawcze, w następnym etapie wchodzi do Kasy zarząd komisaryczny. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, jeżeli ze sprawozdania finansowego sporządzonego przez zarząd kasy lub zarządcę komisarycznego wynika, że majątek kasy nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, a wierzyciele nie wyrażą zgody na ich pokrycie, sąd na wniosek wierzycieli lub Kasy Krajowej wydaje postanowienie o wykreśleniu kasy z rejestru, zawiadamiając o tym wierzycieli i Kasę Krajową. W takim przypadku nie przeprowadza się postępowania upadłościowego.
Na informację KNF ws,. SKOK stanowczo odpowiedział rzecznik SKOK, Andrzej Dunajski. „System Kas ma dość kapitału i obecnie jest w trakcie reorganizacji, co oznacza, że wymagalne ustawowo wskaźniki powinien osiągnąć w terminie. Dane zawarte w informacji KNF są odzwierciedleniem stanu aktualnego, wynikającego - co wyraźnie zaznacza również KNF - z rozporządzeń ministra finansów. Jednakże pragnę przypomnieć, że już trzecie w tym roku, kolejne rozporządzenie tegoż ministra powinien zmienić obraz SKOK, co w połączeniu z intensywną pracą powinno pozwolić, zgodnie z nową ustawą, w kwietniu 2014 roku osiągnąć wymagane wskaźniki. Przez ponad 20 lat żadna Kasa nie upadła i nikt w SKOK-u nie stracił złotówki. Gdyby pod nadzorem KNF doszło do upadłości jakiejkolwiek Kasy, byłaby to wielka porażka tej instytucji. Nadzór ma wszystkie narzędzia do tego, by chronić oszczędności.”
Na koniec I półrocza 2013 r. działalność prowadziło 55 spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Liczba ta nie zmieniła się w stosunku do końca roku ubiegłego. Spadła natomiast liczba oddziałów i filii o 125punkty sprzedażowe. Liczba klientów na koniec czerwca 2013 wyniosła 2 mln 648 tys. 263 osoby.