Na palcach jednej ręki można policzyć towarzystwa, które w Polsce oferują specjalne polisy dla żeglarzy. Zakres ubezpieczenia i ceny mogą być mocno zróżnicowane.
Dla właściciela jachtu najważniejsze jest ubezpieczenie samej jednostki. Polisa zapewnia odszkodowanie za jego zniszczenie, spowodowane np. pożarem, działaniem wiatru czy gradu. Ubezpieczenie obejmuje również szkody spowodowane częściowym lub całkowitym zatopieniem jachtu, jego osadzeniem na mieliźnie czy kolizją z innym obiektem pływającym. To podstawowy zakres.
Dla osób potrzebujących większej ochrony ubezpieczyciele proponują wariant rozszerzony. Nabywając go, otrzymujemy dodatkowe ubezpieczenie, m.in. w razie kradzieży jachtu, szkód spowodowanych transportem, czy też uszkodzeń silnika. Ważne jest, aby przed zakupem polisy sprawdzić, jaki jest jej zakres, ponieważ oferty towarzystw pod tym względem mogą się od siebie różnić.
Za podstawowe roczne ubezpieczenie jachtu o wartości 100 tys. zł np. w Allianzie trzeba zapłacić od 1,2 tys. do 2,4 tys. zł. Za bezszkodowość firma wynagradza klientów, przyznając im co roku 5, 10, 15 i 20 proc. zniżki.
Samo ubezpieczenie jachtu nie daje nam jednak kompleksowej ochrony. PZU oraz Warta przygotowały szersze produkty skierowane do żeglarzy. Oprócz ubezpieczenia casco jachtu PZU dołącza do pakietu ochronę OC użytkownika, np. wobec innych żeglarzy, polisę NNW dla członków załogi, a także ubezpieczenie rzeczy osobistych.
Ubezpieczając w PZU jacht o wartości 100 tys. zł w zakresie podstawowym np. na 3 miesiące, trzeba zapłacić 660 zł – na okres 6 miesięcy będzie to 1 tys. zł. W tej cenie otrzymamy OC użytkownika jachtu z sumą ubezpieczenia 100 tys. zł, NNW do 8 tys. zł na osobę, a także ubezpieczenie rzeczy osobistych takich jak telefony czy aparaty fotograficzne do 1 tys. zł na osobę. Cena za okres rozszerzony jest o ok. 30 proc. wyższa.
Za podobne ubezpieczenie w Warcie, oferujące ochronę z zakresu OC, casco jachtu wartego 100 tys. zł oraz osobistych rzeczy załogi, trzeba zapłacić 1 - 1,5 tys. zł. Ostateczna składka zależy między innymi od zakresu ochrony, sum ubezpieczenia, szkodowości, a nawet prędkości, jaką może osiągać jacht.
Dla turystów wybierających się np. na rejs po Mazurach wyczarterowaną żaglówką przydatne może się okazać również ubezpieczenie turystyczne, w którego zakres wchodzą m.in. ubezpieczenia NNW, OC, assistance, a w niektórych ofertach również ubezpieczenie bagażu. Za taką dwutygodniową polisę trzeba średnio zapłacić od 20 do 50 zł. Trzeba jednak pamiętać, żeby polisa obejmowała turystykę krajową, bo część ubezpieczycieli ma wyłącznie ofertę na wyjazdy zagraniczne.