Obowiązek pokrycia kosztów przyłączenia według szacunków operatora energetycznego to niedozwolona klauzula umowna.
Na wokandę Sądu Najwyższego wróciła sprawa wytoczona spółce energetycznej E. przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jeden z wzorców umownych, dotyczących przyłączenia do sieci energetycznej klientów, został zakwestionowany. Zawierał bowiem postanowienia, zgodnie z którymi klient miał płacić za podłączenie do sieci niezależnie od tego, czy spółce uda się załatwić wszystkie formalności. Koszty miał ponieść także wtedy, gdy przyłączenie nie będzie możliwe ze względu na brak stosownych zezwoleń.
Opłaty zostały określone w umowie jako szacunkowy koszt przyłącza, stąd UOKiK zarzucił spółce, że nie stosuje konkretnego taryfikatora. Ponadto, jeżeli klient zdecydował o samodzielnym wykonaniu urządzeń elektrycznych przyłączających jego posesję do sieci spółki E., wówczas w umowie zobowiązywał się nie tylko do odsprzedania ich spółce, ale i do udzielenia na tę instalację 3-letniej gwarancji. UOKiK zarzucił tej klauzuli zbyt długi termin gwarancyjny i przerzucenie na klienta całkowitej odpowiedzialności za działania osób trzecich (w sytuacji, gdy inny wykonawca, na zlecenie klienta, wykonał urządzenia).
W poprzednim orzeczeniu z 27 listopada 2015 r. (sygn. I CSK 945/14) SN nakazał sądowi II instancji ponowne rozpatrzenie sprawy głównie pod kątem tego, czy sporne klauzule umowne są niedozwolone. Sąd apelacyjny ponownie potwierdził swoje poprzednie orzeczenie uznające obie klauzule, dotyczące w szczególności ponoszenia kosztów przyłącza i obowiązku udzielenia gwarancji przez klienta, za abuzywne.
Tym razem także SN podzielił opinię sądu i ostatecznie skargę kasacyjną spółki E. oddalił.
– Przedsiębiorca musi się wobec konsumenta wykazywać minimalną lojalnością, której w przypadku spornych umów zabrakło. Nie można bowiem narzucać mu szeregu obowiązków zawartych w dodatkowych klauzulach umownych, sformułowanych w sposób niezrozumiały i trudny do ustalenia, niejako „w nawiasie”, obok właściwych postanowień umownych – powiedział sędzia Wojciech Katner.
Konsumentów obciążono bowiem obowiązkami, które przekraczały ich możliwości. Dotyczyło to zwłaszcza obowiązku gwarancji na urządzenia przyłączeniowe. SN wskazał, że klient firmy energetycznej zazwyczaj nie jest fachowcem w kwestiach przesyłu energii elektrycznej. Narzucanie mu obowiązków gwarancyjnych jest zbyt daleko idącym obciążeniem, gdyż nie jest on w stanie w pełni świadomie tego zrealizować, nie mając odpowiedniej wiedzy. Podobnie rzecz miała się z obowiązkiem pokrycia kosztów przyłączenia według szacunków operatora energetycznego. Wprawdzie spółka broniła się, że jest to jedna z opcji przyłączenia do sieci, ale SN wskazał, że w wielu wypadkach jest to wybór iluzoryczny, gdy firma uznaje, że nie ma możliwości wykonania przyłącza na jej koszt. Ze względu na nieprecyzyjne określenie kosztów takie postanowienie umowne nie może być uznane za dozwolone.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2017 r., sygn. akt I CSK 706/16