Połowa sześciolatków obowiązkowo w szkole, rządowy podręcznik dla pierwszaków, nowa matura. To tylko niektóre zmiany, które zaczną obowiązywać w polskiej szkole.

Według szacunków resortu edukacji do pierwszej klasy pójdzie prawie 200 tysięcy sześciolatków. Konkretne dane będą najwcześniej w połowie września, ale minister Joanna Kluzik-Rostkowska uważa, że nie można mówić o masowym odraczaniu obowiązku poprzez opinie wydawane przez poradnie pedagogiczno-psychologiczne.

Zastrzega jednak, że są przypadki, kiedy rzeczywiście dziecko sześcioletnie nie powinno iść do szkoły i tę grupę trzeba szanować i nie wpadać w panikę.

Swoje statystyki MEN opiera na razie na liczbie egzemplarzy "Naszego elementarza" zamówionych przez dyrektorów szkół. Z rządowego podręcznika dla pierwszaków będą korzystać uczniowie w prawie 98 procentach polskich podstawówek. Joanna Kluzik-Rostkowska cieszy się, że w tak ekspresowym tempie udało się przeprowadzić tę reformę, chociaż początkowo nikt w to nie wierzył.

W ustawie oświatowej zapisano, że pierwsze klasy nie mogą liczyć więcej niż 25 uczniów. Dodatkowo mają one być tak tworzone, aby w jednym oddziale klasowym były dzieci w podobnym wieku. Jednocześnie stworzono też możliwość zatrudniania asystentów nauczycieli, którzy mieliby pomagać w opiece nad najmłodszymi uczniami.

W tym roku zmiana podstawy programowej dociera do uczniów klasy szóstej szkoły podstawowej oraz do trzeciej liceum. To oznacza, że uczniowie tych roczników będą musieli zmierzyć się z nowym Sprawdzianem i Maturą. Szczególnie ten drugi egzamin czeka sporo zmian, bo maturzyści będą musieli zdawać jeden przedmiot więcej.

Joanna Kluzik-Rostkowska tłumaczy, że każdy abiturient, oprócz języka polskiego, matematyki i języka obcego, będzie musiał też wybrać sobie jeden przedmiot na poziomie rozszerzonym. Zmiana została wprowadzona dlatego, że bardzo wielu maturzystów zdawało tylko trzy obowiązkowe egzaminy.

Dodatkowo zmienia się też formuła egzaminu ustnego z języka obcego. Odchodzi się od przygotowywania prezentacji i omawiania jej przed komisja. Teraz abiturient będzie losować pytanie przygotowane przez CKE, które dotyczyć będzie fragmentu tekstu literackiego, popularno-naukowego lub reprodukcji.

Od 1 września być może na dobre w polskich szkołach zagości etyka. Zgodnie z nowymi przepisami dyrektor ma obowiązek zorganizować zajęcia z tego przedmiotu nawet w sytuacji, kiedy w całej szkole chce na nie uczęszczać tylko jeden uczeń. Dodatkowo każdy rodzic ma złożyć pisemne oświadczenie czy chce aby jego dziecko chodziło na religię, na etykę, na oba te przedmioty czy na żadne z nich.

W nadchodzącym roku szkolnym Ministerstwo Edukacji Narodowej bliżej chce się przyjrzeć szkolnictwu zawodowemu. Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że w połowie września zaprezentuje program, który ma wspomóc tę gałąź edukacji. Powiedziała, że pieniądze na ten cel będą pochodzić ze środków unijnych, z nowej perspektywy budżetowej.

MEN chce też wspomóc nauczanie matematyki. Chodzi przede wszystkim o szkolenia dla nauczycieli, na początku nauczania początkowego. Resort chciałby przygotować ich tak, aby potrafili oni pomóc uczniom zaprzyjaźnić się z matematyką.