Państwo powinno wypłacić nie tylko same wstrzymane świadczenia emerytalne, ale także odsetki za nie. Tego chcą zarówno związki zawodowe, jak i organizacje skupiające pobierających pieniądze z zakładu
Zakończyły się konsultacje społeczne przygotowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej projektu ustawy o wypłacie emerytur zawieszonych w okresie od 1 października 2011 r. do 21 listopada 2012 r. Zgodnie z nim same świadczenia (bez odsetek) będą wypłacone wyłącznie osobom, które nabyły prawo do emerytury na podstawie przepisów umożliwiających łączenie ich pobierania z zatrudnieniem bez konieczności rozwiązania stosunku pracy z dotychczasową firmą. W praktyce więc otrzymają je tylko ci świadczeniobiorcy, którzy nabyli prawo do wypłaty w okresie od 8 stycznia 2009 do końca grudnia 2010 r. Ustawa ta ma wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodny z ustawą zasadniczą art. 28 ustawy z 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 257, poz. 1726 z późn. zm.). Wyrok w tej sprawie zapadł 13 listopada 2012 r. (sygn. akt K 2/12, opublikowany 22 listopada 2012 r. w Dz.U. poz. 1285).
Proponowane rozwiązania wzbudzają wiele emocji. Związkowcy nie zostawili na nich suchej nitki. Zdaniem Wiesławy Taranowskiej, wiceprzewodniczącej OPZZ, rządowy projekt tylko częściowo rozwiązuje dotychczasowe problemy dotyczące wstrzymanych wypłat z ZUS. Jej zdaniem przepisy umożliwiające łączenie zatrudnienia z pobieraniem emerytury bez konieczności zwolnienia z pracy, które zaczęły obowiązywać 8 stycznia 2009 r., dotyczyły wszystkich osób, które nabyły prawo do świadczenia (zarówno po, jak i przed 7 stycznia 2009 r.).
Podobnie uważa NSZZ „Solidarność”. Zdaniem tego związku państwo musi ponieść odpowiedzialność za szkody wyrządzone w okresie obowiązywania sprzecznego z konstytucją przepisu. Według działaczy największą wadą rządowego projektu jest to, że nie przewiduje on wypłaty odszkodowania osobom, które w okresie od 1 stycznia 2011 r. do 21 listopada 2012 r. rozwiązały stosunek pracy w celu zachowania możliwości pobierania świadczenia emerytalnego, a następnie nie podjęły zatrudnienia, tracąc jedno ze źródeł utrzymania.
Projekt ustawy krytykują także sami zainteresowani. Zdaniem Elżbiety Arciszewskiej, przewodniczącej zarządu głównego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, osoby, którym przez rok wstrzymano świadczenia, mają prawo oczekiwać zwrotu całej należnej kwoty wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę. Dlatego emeryci domagają się uzupełnienia rządowego projektu o przepis zobowiązujący do zwrotu zawieszonych świadczeń wraz z rekompensatą. Takie rozwiązanie przewiduje konkurencyjny do rządowego projekt opracowany w tej sprawie przez senatorów.
Największa polska organizacja skupiająca osoby pobierające wypłaty z ZUS zwraca także uwagę na jeszcze jedną niekorzystną propozycję. Przygotowany przez rząd projekt ustawy zakłada, że wniosek do zakładu będzie można złożyć jedynie w ciągu roku.
– Okres może być zbyt krótki, zwłaszcza wobec konieczności wycofania ewentualnego odwołania do sądu – wskazuje w piśmie do resortu pracy Elżbieta Arciszewska.
Etap legislacyjny
Zakończenie konsultacji prokektu