Łódzki oddział NFZ będzie przypominał pacjentom o zbliżającej się wizycie u specjalisty, wysyłając do nich SMS. Wprowadzony w piątek system ma skłonić pacjentów, którzy nie mogą przyjść na wyznaczoną wizytę do poinformowania poradni - tak, by z wolnego terminu skorzystał inny chory.

"W regionie łódzkim w III kwartale 2016 r. w zaplanowanym terminie na wizytę w najbardziej obleganych poradniach - onkologicznej, ortopedycznej, kardiologicznej i endokrynologicznej - nie zgłosiło się aż 4,5 tys. osób. Oznacza to, że ok. 18 proc. pacjentów nie powiadomiło o rezygnacji z umówionej wizyty. Dla pacjentów oczekujących w kolejkach, jest to duża strata - poradnia mogłaby skrócić czas ich oczekiwania, gdyby została uprzedzona wcześniej o zwalniającym się terminie" - podkreślił dyrektor łódzkiego oddziału NFZ Artur Olsiński.

Aplikacja, za pomocą której łódzki NFZ będzie przypominał pacjentom o zbliżającym się terminie wizyty u specjalisty jest rozwiązaniem pilotażowym. Wcześniej wprowadzono je w województwach: podlaskim, dolnośląskim, mazowieckim, lubelskim i lubuskim.

Testowane rozwiązanie bazuje na danych przekazywanych do NFZ przez placówki medyczne i nie wymaga z ich strony dodatkowego nakładu pracy. Pilotaż obejmie poradnie endokrynologiczne, kardiologiczne, onkologiczne i ortopedyczne. Oczekujący na pierwszą wizytę pacjent na kilka dni przed jej terminem otrzyma przypominający SMS. Będzie w nim także numer telefonu poradni, pod którym - w razie potrzeby - będzie można odwołać wizytę.

"Zachęcamy pacjentów do pozostawiania w poradniach informacji o numerze telefonu komórkowego. Jeśli ktoś takowego nie posiada, można zostawić numer kontaktowy, np. do członka najbliższej rodziny" - dodał Olsiński.

Z danych łódzkiego NFZ wynika, że najczęściej przepadają wizyty w poradniach kardiologicznych - w III kwartale na pierwszą wizytę nie przyszło 1,5 tys. osób. W poradniach ortopedycznych na ponad 11 tys. umówionych nie zjawiło się ponad 2 tys. pacjentów. Najbardziej zdyscyplinowani - według NFZ - są pacjenci onkologiczni - w poradniach o tym profilu z powodu nieobecności chorego nie odbyło się 9 proc. konsultacji.