Apteki miałyby być prowadzone przez fundacje rodzinne? Był taki pomysł, ale upadł. Branża: To tak jakby pękniętą tamę próbować naprawić gumą do żucia.
W ubiegłą środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Petycji poseł Marcin Józefaciuk (Platforma Obywatelska) przedstawił propozycję wprowadzenia przepisów umożliwiających prowadzenie działalności aptekarskiej przez fundacje rodzinne (nr petycji: BKSP-155-X-283/24). Jej autorzy chcieliby, żeby te fundacje dołączyły do grona podmiotów uprawnionych do prowadzenia placówek aptecznych. Ich zdaniem byłoby to swego rodzaju wyjście z patowej sytuacji, w której od ponad roku znajduje się branża.
Apteka dla aptekarza ograniczyła możliwość sprzedaży
Chodzi o skutki uchwalonej w 2023 r. Apteki dla aptekarza 2.0 (AdA 2.0), która uszczelnia regulacje z 2017 r. i znacząco ogranicza możliwość nabywania i sprzedaży aptek. Aptekę może kupić wyłącznie farmaceuta, który posiada łącznie nie więcej niż cztery placówki. W praktyce oznacza to, że właściciele sieci aptecznych przed ich sprzedażą, np. związaną z chęcią odejścia na emeryturę, muszą najpierw podzielić przedsiębiorstwo na mniejsze segmenty, by móc je legalnie zbyć. Jako twierdzą sami zainteresowani, naraża to ich na poważne starty majątkowe, sięgające nawet połowy wartości zbywanego przedsiębiorstwa.
Przeciwko takiej narracji protestują władze samorządu aptekarskiego, które twierdzą, że tylko dzięki zapisom AdA i AdA 2.0 udało się uchronić polskie apteki przed ich wykupieniem przez zagraniczne sieci, których siedziby znajdują się w egzotycznych krajach.
Obowiązujące od niespełna półtora roku przepisy AdA 2.0 nie wywłaszczają właścicieli z ich majątku ani nie stoją na przeszkodzie dziedziczeniu. Problem pojawia się dopiero w momencie, kiedy dzieci aptekarza nie są zainteresowane przejęciem jego firmy, a zatem konieczna jest jej sprzedaż. Zdaniem autorów petycji rozwiązaniem mogłaby być fundacja rodzinna, która z powodzeniem mogłaby prowadzić sieć apteczną np. po śmierci jej założyciela.
Fundacja rodzinna nie temu służy
Przedstawiona przez posła Józefaciuka propozycja nie zyskała jednak szerokiego poparcia. Katarzyna Skrzek z Ministerstwa Rozwoju i Technologii odniosła się do niej jednoznacznie negatywnie. Przedstawicielka resortu wyjaśniła, że fundacja rodzinna to nowa instytucja wzorowana na rozwiązaniach europejskich, i dodała, że we wszystkich europejskich krajach obowiązuje zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez fundację. Wynika to ze szczególnej roli przypisanej tego rodzaju instytucjom, tzn. gromadzenia i zarządzania majątkiem w sposób bezpieczny i minimalizujący ryzyko jego utraty.
Katarzyna Skrzek wskazała, że fundacje nie mogą prowadzić działalności koncesjonowanej, zaś zaproponowane przez autorów petycji rozwiązanie wymagałoby zmiany wielu przepisów, m.in. w prawie podatkowych.
Sprawa aptek wymaga kompleksowego podejścia
– Dostrzegając pewne potrzeby i zainteresowanie fundacjami rodzinnymi, prowadzimy bieżącą analizę sygnałów z rynku i praktyk. Po trzech latach od wejścia w życie ustawy przygotujemy ocenę skutków regulacji. Jednym z elementów tej oceny będą również postulaty odpowiednich zmian – zapowiedziała przedstawicielka resortu rozwoju.
Negatywnie do założeń zawartych w petycji odniósł się także Wojciech Krajewski z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF). Wskazał, że zaproponowane rozwiązanie byłoby niezgodne z ideą przyświecającej obowiązującemu prawu, które znacząco ogranicza krąg podmiotów prowadzących apteki. Przedstawiciel GIF podkreślił, że intencją ustawodawcy było to, by zezwolenie na prowadzenie apteki mógł posiadać wyłącznie farmaceuta.
– Próba naprawy przepisów jest nietrafiona. To tak jakby pękniętą tamę próbować naprawić gumą do żucia. Próba jest nietrafiona, problem społeczny zaś jest ogromny – ocenił z kolei propozycję Łukasz Fijałkowski, farmaceuta i przedstawiciel organizacji Pracodawcy RP.
Z uwagi na jednoznacznie negatywne stanowiska zarówno przedstawicieli resortu rozwoju, jak i GIF, komisja ds. petycji zdecydowała o przekazaniu petycji do komisji zdrowia w celu znalezienia przez nią innego niż zaproponowany w petycji sposobu rozwiązania problemu wynikającego z AdA 2.0. Równolegle próby wypracowania nowego rozwiązania w sprawie przepisów aptecznych prowadzi GIF oraz rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. ©℗