W trakcie dzisiejszego spotkania zostało ustalone wstępne porozumienie w sprawie handlu receptami. Po pierwsze zostanie przygotowana lista placówek, którym zostanie zniesiony połączony limit wypisania 300 recept dziennie dla 80 pacjentów. To ograniczenie wprowadził poprzedni minister zdrowia Adam Niedzielski , chcąc ukrócić proceder wystawiania nawet kilkuset recept dziennie przez jednego lekarz. Taka praktyka była stosowana w firmach, które działają wirtualnie i ordynowały leki często bez badania pacjenta.

Kogo obejmie zmiana?

Przede wszystkim placówki, które mają kontrakt z NFZ (firmy handlujące e-receptami takich umów nie mają). To rozwiązanie, które spełnia zarazem pierwszy ze zgłoszonych do resortu postulatów przez środowisko lekarskie. Resort zdrowia z kolei tłumaczy to tym, że chce uniknąć sytuacji, w której ktoś z pacjentów - np. w hospicjum czy u psychiatry- nie dostanie recepty na leki przeciwbólowe czy antydepresyjne (a obecnie takie sytuacje miały miejsce).

Czego jeszcze domagają się lekarze

Drugi punkt ustaleń, to wprowadzenie standardu przeprowadzania teleporady. Chodzi o to, żeby nie dopuszczać do sytuacji, w której pacjent dostaje e-receptę na leki tylko dlatego, że sobie tego zażyczył, a nie dlatego, że naprawdę ich potrzebuje. Jednym z pomysłów na rozwiązanie tego problemu jest wprowadzenie obowiązku przeprowadzenia faktycznego wywiadu lekarza z pacjentem - a nie jedynie przez ankietę wypełnioną przez internet.

Obecnie takie rozwiązanie jest wykorzystywane przez tzw. receptomaty. Jeżeli nowy standard teleporady zacznie działać, to, zgodnie z obietnicą resortu zdrowia daną samorządowi lekarskiemu, zostanie zniesiony dla wszystkich lekarzy, niezależnie od miejsca zatrudnienia, limit 300 recept, jakie mogą wypisać 80 pacjentom na dobę.

Co z internetowym kontem pacjenta

Kolejnym udogodnieniem - ma być odejście od obowiązku sprawdzania przez lekarza internetowego konta pacjenta (IKP) w celu wystawienia recepty na leki psychotropowe. Zamiast tego lekarz ma otrzymywać z systemu monit, że dany pacjent już wcześniej dostał receptę na tego rodzaju leki, a także informację, czy je wykupił. O takim postulacie mówił prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski w wywiadzie dla DGP zaraz po dymisji ministra Niedzielskiego.

System monitów ma umożliwić lekarzom zidentyfikowanie pacjentów z problemem uzależnienia, lub wyłudzających recepty na handel lekami. Rozwiązanie będzie funkcjonować niezależne od posiadania przez pacjenta aktywnego IKP - potwierdza w rozmowie z DGP rzecznik NIL Jakub Kosikowski.

Spotkanie resort-lekarze

Informacja o spotkaniu lekarzy z przedstawicielami resortu zdrowia ukazała się na internetowej stronie NIL. W notatce po spotkaniu napisano, że 11 sierpnia odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli NIL z wiceminister zdrowia Maciejem Miłkowskim i przedstawicielami NFZ w sprawie zgłoszonych przez prezesa Łukasza Jankowskiego najważniejszych obecnie problemów w ochronie zdrowia zwanych #7kaNIL. Na spotkaniu omówiono pierwszy z 7 postulatów, które prezes Jankowski przekazał na ręce nowej minister zdrowia Katarzyny Sójki.

O temacie handlu recept piszemy w DGP od ponad pół roku - wskazując na zagrożenia dla pacjentów związane z otrzymywaniem recept na leki bez faktycznej porady medycznej. Są znane już przypadki uzależnień oraz śmierci.