Ratownicy medyczni czekają na nowe rozporządzenie określające ich kompetencje. Stare wygasło 1 stycznia, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym. Zmianę przepisów uchwalił poprzedni Sejm. Resort zdrowia informuje, że prace nad projektem nowego rozporządzenia dobiegają końca, ale najwcześniej może ono obowiązywać od marca lub kwietnia.

Mateusz Komza, dyrektor departamentu odpowiedzialnego za ratownictwo medyczne w ministerstwie zdrowia mówi, że w obecnym okresie przejściowym ratownicy realizują swoje zadania tak jak dotychczas. Według niego, zasady pracy dla tej grupy zawodowej nie zmieniają się, ratownicy mogą pracować zgodnie ze swoimi uprawnieniami nabytymi w toku kształcenia. Dyrektor Komza dodaje, że sama ustawa daje im możliwość udzielania medycznych czynności ratunkowych.



Tymczasem doktor Konrad Pszczołowski, ekspert z Uniwersytetu Medycznego mówi, że ratownicy mają wątpliwości, czy nie będą mieli problemów w przypadku popełnienia błędu. Podkreślił, że ratownicy nadal będą doskonale wykonywać swoje obowiązki, bo znają się na swojej pracy, ale w przypadku popełnienia błędu podczas tych czynności nie są umocowani prawnie. Według niego, ratownicy obawiają, że powstała luka prawna będzie dla nich niekorzystna.



Rozporządzenie w szczegółowy sposób określało zakres czynności, które wykonują ratownicy. Załącznik do rozporządzenia wymieniał leki, które ratownik mógł samodzielnie podać choremu.