Ministerstwo Zdrowia nie przewidziało podwyżek dla części pielęgniarek podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) – alarmuje federacja Porozumienie Zielonogórskie, które skupia lekarzy rodzinnych.

Chodzi o te z nich, które pomagają bezpośrednio lekarzom w wykonywaniu ich świadczeń dla pacjentów (czyli pielęgniarki praktyki). Zostały one pominięte w nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia z 14 października w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1628). Pierwotna wersja przepisów w sprawie podwyżek (Dz.U. z 2015 r. poz. 1400) w ogóle nie objęła pielęgniarek POZ. Po interwencji Porozumienia Zielonogórskiego i Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ta grupa została uwzględniona, lecz tylko częściowo. W piśmie do ministra zdrowia i prezesa NFZ federacja przypomina, że w przychodniach POZ pracują także pielęgniarki, których obowiązki nie są związane z samodzielnym udzielaniem świadczeń, lecz sprowadzają się do pomocy medykom.
– To dzięki ich pracy lekarze POZ mogą poświęcać więcej czasu pacjentowi i są w stanie zapewniać ich stałe przyjmowanie, przez co w podstawowej opiece zdrowotnej nie czeka się tygodniami i miesiącami na poradę lekarską – podkreśla Jacek Krajewski, prezes Federacji PZ.
Federacja nie zgadza się na nierówne traktowanie personelu i domaga się niezwłocznego uwzględnienia podwyżek także dla pominiętej grupy.