Organizacja zrzeszająca rodziców UsforThem złożyła skargę przeciwko koncernowi, który promował szczepienia dzieci, zanim Wielka Brytania zatwierdziła wykorzystanie preparatu przeciw COVID-19 wśród najmłodszych

Komentarze, które prezes Pfizera Albert Bourla wygłosił podczas ubiegłorocznego wywiadu dla BBC, zostały właśnie uznane za „wprowadzające w błąd” oraz „nadmiernie promujące produkt” przez brytyjską instytucję ds. regulacji marketingu farmaceutycznego Prescription Medicines Code of Practice Authority (PMCPA). Chodzić miało przede wszystkim o słowa dotyczące szczepienia dzieci przeciw koronawirusowi. Choć preparat nie był wówczas zatwierdzony dla osób w wieku od 5. do 11. roku życia, Bourla przekonywał Brytyjczyków, że przyniesie im same korzyści. – COVID-19 w szkołach kwitnie (...). To zakłóca system edukacyjny i są dzieci, które będą musiały zmierzyć się z ciężkimi objawami – mówił w grudniu 2021 r.
W rzeczywistości dopiero w lutym tego roku rząd Wielkiej Brytanii zatwierdził szczepionki dla najmłodszych. W skardze wniesionej do PMCPA przez kampanię UsforThem, której celem jest zwrócenie uwagi na krzywdy wyrządzone dzieciom podczas pandemii, stwierdzono, że komentarze Bourli były „haniebnie mylące”. Organizacja argumentowała, że w wywiadzie szef Pfizera naruszył kilka klauzul kodeksu Stowarzyszenia Brytyjskiego Przemysłu Farmaceutycznego (ABPI).
„Jesteśmy zdania, że ton, treść i środki rozpowszechniania tego artykułu i związanego z nim wideo mają charakter wybitnie promocyjny” – czytamy w liście.
Według doniesień „The Telegraph”, PMCPA, który egzekwuje kodeks ABPI, orzekł, że Pfizer naruszył zasady na wiele różnych sposobów, w tym także wysuwając nieuzasadnione roszczenia oraz nie przedstawiając informacji w sposób rzeczowy i zrównoważony. We wcześniejszych ustaleniach PMCPA stwierdził również, że Pfizer przyniósł dyskredytację branży, zachęcał do nieracjonalnego stosowania leku i nie utrzymywał wysokich standardów.
Producent zastrzyków odwołał się od orzeczeń, a PMCPA – według „The Telegraph” – zdecydował się wycofać większość poważnych zarzutów.
„Jesteśmy zadowoleni, że brytyjska komisja odwoławcza PMCPA uznała, że Pfizer zachował wysokie standardy i podtrzymał zaufanie do naszej branży (...). W trakcie pandemii nasza komunikacja koncentrowała się na zapewnieniu jasności co do postępów nauki i wspieraniu przejrzystej wymiany naukowej w interesie zdrowia publicznego” – przekazało biuro prasowe koncernu.
PMCPA jest samoregulacyjnym organem stworzonym przez przemysł farmaceutyczny. Instytucja może jednak stosować surowe kary wobec firm naruszających przyjęte przepisy dotyczące marketingu swoich produktów. W poważniejszych przypadkach ustalenia są publikowane w czasopismach medycznych. Sprawa Pfizera nie została jeszcze zakończona. PMCPA w rozmowie z „The Telegraph” przekonywał, że pełny raport zostanie opublikowany przed świętami Bożego Narodzenia.
Komisja Europejska nie odpowiedziała na zadane przez DGP pytania o stanowisko Brukseli w sprawie słów prezesa Bourli i możliwości podjęcia podobnych kroków wobec producenta szczepionek. ©℗