Nowy wariant koronawirusa o nazwie Omikron jest już obecny w Afryce, Europie, Azji i Australii - wynika z doniesień służb sanitarnych w poszczególnych krajach. Izrael i Japonia zamykają granice, inne kraje wprowadzają kolejne ograniczenia w podróżach z krajów południowej Afryki.
Izrael był pierwszym krajem, który całkowicie zamknął swoje granice w związku z pojawieniem się wariantu Omikron. Nowy wariant został tam wykryty u dwóch osób, m.in. u pacjenta, który wrócił z Malawi. W związku z tym izraelskie służby rozpoczęły monitorowanie 800 podróżnych, którzy niedawno wrócili z krajów południowej Afryki, a rząd zdecydował o zamknięciu od niedzieli wieczorem na 14 dni granic dla cudzoziemców. Oprócz tego, władze izraelskie umieściły wszystkie kraje afrykańskie, z wyjątkiem części północnej kontynentu, na czerwonej liście państw, do których wyjazd Izraelczyków jest zabroniony bez specjalnego pozwolenia.
Rząd Japonii ogłosił w poniedziałek, że w związku z rozprzestrzenianiem się nowego wariantu od wtorku granice będą zamknięte dla zagranicznych przyjezdnych. Japończycy powracający z kilku określonych przez rząd krajów będą musieli poddać się kwarantannie w wyznaczonych ośrodkach. Do tej pory w Japonii nie wykryto żadnego przypadku zakażenia tą odmianą, jednak jedna osoba podróżująca z Namibii otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i przeprowadzane są dalsze testy, aby ustalić, czy jest to Omikron.
Belgia była pierwszym krajem europejskim, w którym wykryto zakażenie Omikronem. W sobotę kolejne trzy przypadki zdiagnozowano w Wielkiej Brytanii, trzy w Niemczech, dwa w Danii oraz po jednym we Włoszech i Czechach. 13 przypadków zakażenia stwierdzono wśród pasażerów dwóch piątkowych lotów z RPA do Amsterdamu. Wszyscy zostali skierowani do izolacji w jednym z hoteli w pobliżu amsterdamskiego lotniska Schiphol.
W Portugalii potwierdzono w poniedziałek 13 przypadków infekcji nowym wariantem. Wszyscy zakażeni są członkami lizbońskiego klubu sportowego Belenenses. W ubiegłym tygodniu w związku ze wzbierającą falą zakażeń SARS-CoV-2 rząd zapowiedział wprowadzenie od 1 grudnia stanu klęski żywiołowej, w ramach którego wjazd do kraju będzie możliwy tylko po przedstawieniu negatywnego wyniku testu PCR lub antygenowego na koronawirusa, wykonanego w ciągu 48 godzin przed wjazdem.
W związku z tą sytuacją rząd Wielkiej Brytanii ogłosił nowe restrykcje, mające spowolnić rozprzestrzenianie się nowego wariantu. To obowiązek wykonania testu PCR przez podróżnych przyjeżdżających do kraju i nakaz izolacji do czasu uzyskania wyniku.
Także Szwajcaria rozszerzyła wymagania dotyczące kwarantanny dla podróżnych przybywających z Wielkiej Brytanii, Czech, Holandii, Egiptu i Malawi. Teraz podróżni z tych krajów będą musieli przedstawić negatywny test na Covid-19 i poddać się kwarantannie przez 10 dni.
We Francji zdecydowano, że każda osoba, która miała kontakt z potwierdzonym lub potencjalnym przypadkiem zakażenia nową odmianą, będzie musiała poddać się kwarantannie, nawet jeśli jest zaszczepiona przeciw Covid-19. W niedzielę minister zdrowia Olivier Veran powiedział, że Omikron prawdopodobnie jest już na terytorium Francji. "Dotąd nie zidentyfikowano (żadnego przypadku - PAP), ale to kwestia godzin. Skoro ten wariant krąży już w Anglii, Włoszech, Belgii, to jest prawdopodobne, że mamy już przypadki u siebie" - zaznaczył.
W Kanadzie potwierdzono dwa pierwsze przypadki zakażenia Omikronem w niedzielę, oba przypadki wykryto u osób, które niedawno podróżowały do Nigerii. Minister zdrowia Jean-Yves Duclos ocenił, że w miarę przeprowadzania kolejnych testów, można się spodziewać wykrycia kolejnych przypadków nowego wariantu koronawirusa w całym kraju. Zaledwie w piątek Kanada wprowadziła ograniczenia dla podróżnych z siedmiu krajów Afryki, gdzie stwierdzono obecność wariantu Omikron, ale Nigerii na tej liście nie było. Zakaz wjazdu wprowadzono dla podróżnych, którzy w ciągu ostatnich 14 dni byli w RPA, Botswanie, Eswatini, Lesoto, Mozambiku, Namibii i Zimbabwe.
Dwie infekcje Omikronem zgłoszono także w Australii u osób, które przybyły z południowej Afryki. Rząd zamknął granice dla obcokrajowców przybywających z RPA, Botswany, Eswatini, Lesoto, Mozambiku, Namibii, Malawi, Zimbabwe i Seszelów. Trzy zakażenia stwierdzono w Hongkongu, gdzie również wprowadzono podobne restrykcje dla podróżnych.
Już wcześniej wiele państw wstrzymało loty bądź zdecydowało się na wprowadzenie surowych ograniczeń przy podróżach z krajów południowej Afryki - tak zrobiły USA, Niemcy, Włochy, Holandia, Japonia, Czechy, Tajlandia, Korea Płd., Kanada, Arabia Saudyjska, Katar, Oman, Brazylia, Egipt.
Nowy wariant koronawirusa został po raz pierwszy zgłoszony w Republice Południowej Afryki 24 listopada. W następnych dniach zidentyfikowano go również w sąsiadującej z RPA Botswanie. Według oficjalnych danych w Afryce mniej niż 6 proc. ludzi zostało w pełni zaszczepionych przeciwko Covid-19, a miliony pracowników służby zdrowia i osób szczególnie narażonych na zachorowanie nie otrzymały jeszcze pojedynczej dawki szczepionki.