Krztusiec, dawniej nazywany kokluszem, to ostra, choroba zakaźna dróg oddechowych, powodowana przez bakterię Bordetella pertussis. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową.

Spadek liczby przypadków chorób zakaźnych ma – jak oceniają eksperci – związek m.in. z obostrzeniami, jakie wprowadzono w związku z pandemią COVID-19, a które skutkują m.in. ograniczeniem kontaktów międzyludzkich.

W pierwszych tygodniach objawy krztuśca nie różnią się od innych infekcji górnych dróg oddechowych. Pojawia się suchy kaszel, katar, stany podgorączkowe, zapalenie gardła. Następnie pojawiają się typowe i przedłużające się napady uciążliwego długotrwałego kaszlu, który często kończy się głośnym wdechem, wymiotami lub bezdechem. Kaszel o różnym nasileniu może utrzymywać się wiele tygodni.

W Polsce obowiązkowe szczepienia przeciwko krztuścowi u niemowląt i małych dzieci wprowadzono w latach 60. XX wieku. Ich wynikiem był stukrotny spadek zapadalności na chorobę. Szczepionka przeciw krztuścowi podawana jest w jednym wstrzyknięciu jako szczepionka przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi (tzw. DTP – tetanus-diphtheria-acellular pertussis).

Eksperci podnoszą, że z krztuśca się nie wyrasta. Dorośli, podobnie jak dzieci, też powinni się regularnie szczepić, a szczepionkę warto powtarzać co dziesięć lat.