W niektórych krajach takich jak USA, Australia, Brazylia czy Zimbabwe firmy mogą wymagać od swoich pracowników zaszczepienia się przeciwko Covid-19. Jednak w Unii Europejskiej nie ma podstaw prawnych, by o tym, czy szczepionka jest obowiązkowa, decydował prywatny pracodawca.
Latem coraz więcej pracodawców w USA zaczęło wymagać szczepień, by zwalczyć wzrost zakażeń spowodowany wariantem Delta karonowirusa. Prezydent Joe Biden 11 sierpnia wezwał firmy do wymagania szczepień od pracowników i zapewnił, że rząd federalny będzie ich w tym wspierał. Departament Sprawiedliwości również uznał, że obowiązkowe szczepienia są prawnie dopuszczalne.
Ostatnie badania przeprowadzone przez firmę Littler Mendelson wykazały, że liczba pracodawców, którzy nakazują szczepienie lub planują wprowadzenie jakiejś formy wymagań, wzrosła z mniej niż 10 proc. w styczniu do około 21 proc. w sierpniu.
Po pełnym zatwierdzeniu 23 sierpnia przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) preparatu Pfizer-BioNTech, pracodawcy tym łatwiej mogą uzasadnić wymóg szczepień, istnieją jednak wyjątki związane ze stanem zdrowia, a także przekonaniami religijnymi. Niektórzy pastorzy ewangelikalni dostarczają dokumenty umożliwiające zwolnienie w związku z przekonaniami religijnymi członkom swoich kościołów, a prawicowe fora dzielą się strategiami obchodzenia wymogów szczepień - informuj portal NBC.
Do firm, które wymagają od pracowników szczepień należą m.in. sieć sklepów Walmart, Bank of America, United Airlines, operator pociągów Amtrak, apteki i drogerie CVS i Walgreens oraz "New York Times", "Washington Post" i CNN.
Linie lotnicze Delta zapowiedziały, że nie będą wprowadzać takiego wymogu, ale niezaszczepieni pracownicy będą płacić dodatkowo 200 dolarów na swoje ubezpieczenie zdrowotne. Firma uzasadniła, że leczenie choroby w szpitalu kosztuje linię średnio 40 tys. dolarów.
Jedynym stanem, w którym pracodawcy nie mogą wymagać szczepień od pracowników jest rządzona przed Republikanów Montana.
W Australii podobnie jak w Stanach Zjednoczonych decyzja należy do pracodawców, którzy jednak dużo później i w mniejszej liczbie zaczęli ogłaszać zasady dotyczące szczepień. Do 15 listopada powinni w pełni zaszczepić się m.in. wszyscy pracownicy linii lotniczych Qantas i Virgin oraz największej w kraju firmy telekomunikacyjnej Telstra.
Kongres Związków Zawodowych Zimbabwe (ZCTU), reprezentujący 189 tys. osób, pozwał do sądu rząd i sześć firm za nakazywanie pracownikom przyjęcia szczepionki - informował we wtorek "Guardian". Pracodawcy, którzy zakazali pracownikom przychodzenie do pracy, o ile nie zostaną zaszczepieni, to państwowy Krajowy Zarząd Dróg i grupa telekomunikacyjna TelOne, ubezpieczyciel Zimnat, producent nawozów Windmill, grupa rolnicza Seed Co i państwowy Uniwersytet Manicaland.
W tym kontekście tylko w kilku krajach UE istnieje podstawa prawna umożliwiająca pracodawcom nakładanie szczepień na swoich pracowników w określonych sektorach. Na przykład we Francji taka podstawa prawna istnieje przy 11 chorobach (takich jak wirusowe zapalenie wątroby typu B lub odra) dla pracowników zatrudnionych w zakładach opieki zdrowotnej lub domach opieki. Oprócz tego od 15 września wejdą w życie sankcje przewidziane dla niezaszczepionych przeciwko Covid-19 pracowników ochrony zdrowia.
W Niemczech pracodawcy nie tylko nie mają prawa wymagać szczepień, ale również pytać o to, czy pracownicy zdecydowali się zaszczepić. Mimo że inne kraje UE nakazują szczepienia w przypadku niektórych grup zawodowych, Niemcy unikają zmuszania kogokolwiek do zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi.
We Włoszech cały personel szkolny musi mieć przepustkę zdrowotną, wystawianą na podstawie szczepienia, wyleczenia z wirusa lub negatywnego wyniku płatnego testu z ostatnich 48 godzin. Podobnie w Grecji od 13 września do 31 marca przyszłego roku wszyscy pracownicy sektora państwowego i prywatnego, którzy nie posiadają zaświadczenia o szczepieniu lub ozdrowieniu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, będą musieli wykonać jeden test na obecność SARS-CoV-2 tygodniowo. Dwa testy tygodniowo wymagane będą od pracowników uniwersytetów, sektora turystyki, gastronomii i rozrywki. Testy mają być wykonywane przez prywatne placówki za każdorazową opłatą 10 euro, pokrywaną przez testowanego.
W Izraelu wszyscy pracownicy miejsc, do których wstępu reguluje system "zielonej przepustki" - na podobnych do włoskich zasadach - również zobowiązani są do jej posiadania. Dotyczy to m.in. zatrudnionych w szkołach, hotelach i restauracjach.
Podobnie w Rosji, gdzie kampania szczepień przebiega wolniej niż w wielu innych krajach, władze wielu regionów wprowadziły obowiązek szczepień dla wybranych grup zawodowych, w tym pracowników medycznych, nauczycieli, urzędników, sprzedawców czy kierowców transportu publicznego.