Spotkałem się z ministrem zdrowia, zadeklarowałem wsparcie w walce z COVID-19. Gdyby była komercyjna możliwość zdobycia szczepionek, to myślę, że Fundacja by je kupiła, np. dla nauczycieli – powiedział we wtorek szef WOŚP Jerzy Owsiak.

29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się w niedzielę 31 stycznia. Deklarowana kwota zbiórki to 127 495 626 zł. Nie jest to wynik ostateczny, m.in. dlatego, że wciąż trwają aukcje internetowe, można też wpłacać na konto. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.

Owsiak, pytany we wtorek w TVN24, "czy nie miał pokusy, by przeznaczyć zbiórkę w dobie pandemii na coś związanego z COVID-19, i czy ponawia propozycję pomocy przy szczepieniu Polaków", odparł, że "zwrócił się z taką propozycją do ministra zdrowia".

"Spotkaliśmy się z nim na tydzień chyba przed finałem. Byłem ja i moja żona. Rozmawialiśmy, to była bardzo miła, bardzo rzeczowa rozmowa" – relacjonował szef WOŚP.

Przekazał, że zadeklarował "wszystkie ręce na pokład". "Możemy pomóc. Problem jest w tym, że szczepionek nie ma. (…) Gdyby była komercyjna możliwość zdobycia szczepionek, to myślę, że tak, Fundacja by je kupiła, chociażby po to, by zaszczepić wszystkich nauczycieli, którzy są na pierwszej linii frontu" – powiedział.

Na uwagę prowadzącej, że nauczyciele mają być zaszczepieni, gdy pojawi się preparat firmy AstraZeneca, Jerzy Owsiak powiedział, że "jeżeli jest takie rozwiązanie, to super". "Jesteśmy gotowi. Życie pisze scenariusz. (…) Jeżeli się okaże, że nasza pomoc jest potrzebna, to oczywiście będziemy reagowali" – dodał.