Obecnie próbki dostarczają producenci tytoniu, czyli de facto podmioty kontrolowane. Co siłą rzeczy rodzi wątpliwości. Po zmianach próbki będą pobierane jedynie przez sześć państwowych powiatowych inspektoratów sanitarnych (chodzi o stacje w powiatach: augustowskim, grójeckim, poddębickim, poznańskim, radomskim oraz dla miasta Kraków).
Celem tego rozwiązania jest stała weryfikacja maksymalnego poziomu wydzielanych substancji smolistych, nikotyny i tlenku węgla w dymie papierosowym.
Nowe przepisy nakładają także na producenta lub importera wyrobów tytoniowych przeznaczonych na polski rynek obowiązek posiadania specjalnego identyfikatora oraz stosowania odpowiednich zabezpieczeń służących do śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych. Ma to umożliwić sprawdzenie, czy są one z legalnego źródła. Przepisy te dostosowują nasze prawo do wymogów unijnych. Podobnie jak przewidziane w projekcie regulacje, które doprecyzowują zadania realizowane przez inspektora ds. substancji chemicznych.
Chodzi m.in. o kwestie dotyczące komunikacji i współpracy inspektora ds. substancji chemicznych z organami państw trzecich (spoza Unii Europejskiej), krajów członkowskich UE oraz instytucjami unijnymi, a także organizacjami międzynarodowymi.
Inspektor będzie mógł np. przekazywać określone informacje zagranicznym partnerom drogą elektroniczną (bez stosowania kwalifikowanego podpisu elektronicznego albo podpisu zaufanego).