Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego nie funkcjonuje. Nie ma pieniędzy ani przepisów niezbędnych do utworzenia specjalnych centrów, które mają odciążyć szpitale.
Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, skierowała wystąpienie do ministra zdrowia w sprawie Narodowego Program Zdrowia Psychicznego. Przypomina w nim, że od 2010 r. nie udało się zrealizować najważniejszego założenia: zmiany modelu opieki nad chorymi psychicznie ze stacjonarnej na środowiskowy. Program został powołany rozporządzeniem Rady Ministrów z 28 grudnia 2010 r. w sprawie Narodowego Programu Zdrowia Psychicznego (Dz.U. z 2011 r. nr 24, poz. 128).
Zgodnie z jego założeniami do 2015 r. we wszystkich województwach miały powstać specjalne centra zdrowia psychicznego (CZP) świadczące kompleksowa opiekę nad osobami psychicznie chorymi, bez konieczności ich hospitalizacji.
– Miały składać się z przychodni, oddziału dziennego, w którym pacjent przebywałby przez kilka godzin dziennie, oraz zespołu leczenia środowiskowego, czyli grupy profesjonalistów udzielających choremu w razie potrzeby pomocy w domu. Model zakładał odejście od leczenia szpitalnego jako najdroższej jego formy, ale od czterech lat nie udało się go zrealizować – tłumaczy prof. Marek Jarema, konsultant krajowy ds. psychiatrii.
Zdaniem Ireny Lipowicz nowa instytucja nie może powstać, bo NFZ nie ma podstawy prawnej do jej finansowania. Minister zdrowia nie określił warunków realizacji świadczeń w CZP. RPO już dwukrotnie interweniował w tej sprawie u szefa resortu. Ten w jednej z poprzednich odpowiedzi z 2012 r. wyjaśnił rzecznikowi, że potrzebna jest zmiana w odpowiednim rozporządzeniu koszykowym.
Jednak, jak podkreśla Irena Lipowicz, sprawa została pominięta przy okazji tworzenia nowego rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień, które obowiązuje od 1 stycznia. Jak wynika z odpowiedzi udzielonej DGP, ministerstwo zmieniło stanowisko w tej sprawie. Obecnie twierdzi, że nie trzeba tworzyć odrębnych warunków realizacji świadczeń dla CZP.
– Konieczne jest natomiast ewentualne stworzenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia nowego produktu kontraktowego zapewniającego finansowanie kompleksowej działalności z zakresu zdrowia psychicznego – uważa Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Zapewnia, że obecnie trwają prace z udziałem przedstawicieli resortu, pracodawców lecznictwa psychiatrycznego i NFZ.
Innego zdania jest konsultant krajowy. – Jest przepychanka między NFZ a resortem zdrowia. Powodem jest brak finansowania CZP. Gdy pytamy o to w NFZ, uzyskujemy odpowiedź, że nie ma do tego podstawy, a ministerstwo odsyła nas do funduszu – podkreśla Marek Jarema. Według założeń programu organizacja CZP miała kosztować 234 mln zł. Około 600 mln zł na świadczenia w nich realizowane miał wyłożyć NFZ.