Nie ma zagrożenia dla pacjentów - uspokaja ministerstwo zdrowia. Brak podpisu ministra finansów pod planem finansowym NFZ na przyszły rok nie wpłynie na działalność Funduszu. Minister Jacek Rostowski zgłosił uwagi dotyczące wzrostu dotacji z budżetu państwa na leczenie nieubezpieczonych dzieci, kobiet w ciąży czy bezrobotnych.

Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann powiedział IAR, że resort będzie szukać porozumienia z ministerstwem finansów w tej sprawie. Fundusz będzie działać w oparciu o plan przedstawiony ministrowi zdrowia i sejmowym komisjom. Wiceminister podkreślił, że sytuacja ta nie ma wpływu na pacjentów, działanie szpitali czy przychodni. Chodzi o rozliczenia finansowe między NFZ a ministerstwem finansów.

Rzeczniczka resortu finansów Wiesława Dróżdż powiedziała IAR, że powodem są wątpliwości dotyczące kwoty przeznaczonej na leczenie osób, które nie ubezpieczają się bezpośrednio. Chodzi między innymi o zarejestrowanych bezrobotnych, dzieci i kobiety ciężarne. Resorty uzgadniają, za leczenie których osób powinien płacić budżet państwa, a jakie wydatki ma ponieść NFZ. Nie ma jednak powodów do obaw, że chorzy nie zostaną przyjęci do lekarza - dodaje rzeczniczka.

Sławomir Neuman wyjaśnił, że system eWUŚ wykazał, że osób nieubezpieczonych jest więcej, niż zakładano. Część to dzieci, które nie zostały zgłoszone przez rodziców do ubezpieczenia. Dlatego z formalnego punktu wiedzenia są nieubezpieczone, bo rodzice nie dopełnili formalności.

Sławomir Neuman dodał, że w 2010 plan finansowy NFZ, również nie był uzgodniony z ministerstwem finansów.

Według NFZ leczenie osób nieubezpieczonych ma kosztować w przyszłym roku 950 milionów złotych.