Pogorszyły się wyniki finansowe szpitali. Z danych resortu zdrowia wynika, że ubiegły rok zakończyły one ujemnym wynikiem w wysokości 1,54 mld zł. Łączny zysk placówek zamknął się zaś kwotą 280 mln zł. Straty szpitali za 2012 rok mogą być jeszcze wyższe, bo wzrosły koszty ich działalności, a nie ma szans na wyższe wpływy z NFZ, bo ten nie płaci za nadwykonania.
To nie jest dobra wiadomość dla samorządów. Zgodnie z ustawą z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz.U. nr 112, poz. 654) w przyszłym roku będą musiały pokryć ujemny wynik podlegających im placówek za 2012 rok. Alternatywą jest przekształcenie szpitala w spółkę lub jego likwidacja. Scenariusz, który przewiduje pokrycie bieżącej straty przez marszałka lub starostę, staje się coraz mniej realny, bo zobowiązania te przerastają możliwości finansowe wielu samorządów. Niektóre z nich nie czekają, aż przekształcenia będą obligatoryjne. Od stycznia w spółkę ze 100-proc. udziałem samorządu ma być przekształcany SPZOZ w Ciechanowie. Jego ubiegłoroczna strata wyniosła 9 mln zł.
– Przekształcenie jest nieuchronne ze względu na naszą trudną sytuację finansową – tłumaczy Hanna Jaroszewska, dyrektor szpitala.
Na przekształcenie zdecydują się też niektóre inne powiaty i miasta. Takie rozwiązanie planują np. władze powiatu głubczyckiego, któremu podlega szpital zadłużony na 8 mln zł. Do przekształcenia szykuje się też warszawski Szpital Praski. Inna wcześniej przekształcona placówka podlegająca miastu radzi sobie dobrze jako spółka.
– Szpital na Solcu poprawił swój wynik finansowy o 70 proc. w porównaniu z 2010 rokiem – wyjaśnia Dariusz Hajdukiewicz, dyrektor biura polityki zdrowotnej Urzędu m.st. Warszawy.
Dodaje, że samo przekształcenie nie gwarantuje sukcesu. Zanim powstanie nowy podmiot, szpital przejdzie gruntowną restrukturyzację.
Jednak większość samorządów przyjęła postawę wyczekującą lub próbuje uniknąć przekształceń. Starosta zawierciański, któremu podlega szpital zadłużony na 52 mln zł, chce zamienić wysokooprocentowany dług wymagalny na długoterminowy tańszy kredyt. Powiat ma jednak problem z poręczeniem takiej pożyczki.
– Musiałyby je wziąć na siebie gminy, a nie wszystkie się na to godzą – mówi wicestarosta zawierciański.
Innego rozwiązania powiat na razie nie znalazł. Zdaniem Marka Wójcika, eksperta ds. ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich, błędem ustawy o działalności leczniczej jest to, że daje ona samorządom tak dużo czasu na podjęcie decyzji. Gdyby przekształcenia były obligatoryjne już w tym roku, spółek docelowo powstałoby więcej. Według niego niektóre samorządy będą dokonywać czysto księgowych zabiegów, które umożliwią pokrycie strat szpitali za 2012 rok. Nie poprawi to jednak sytuacji tych placówek, bo nadal będą się one zadłużać.

10,55 mld zł wyniosło w I kwartale 2012 roku całkowite zadłużenie SPZOZ