Jak podała Kozłowska, do godz. 21 w środę najwięcej zgłoszeń było z Mazowieckiego, Śląskiego, Małopolskiego i Dolnośląskiego. Rzecznik zapewnia, że każda ze spraw jest szczegółowo analizowana.
Zgłaszane problemy są związane z umieszczaniem na receptach adnotacji "Refundacja do decyzji NFZ"
Rzecznik poinformowała, że pacjenci oraz pracownicy aptek informują ją o nieprawidłowościach za pośrednictwem bezpłatnej infolinii (800-190-590) oraz mailowo (sekretariat@bpp.gov.pl).
Najczęściej poruszane kwestie dotyczą: realizacji recept z adnotacją "Refundacja do decyzji NFZ" za 100 proc. odpłatnością; odmowy realizacji recepty z refundacją w przypadku zamieszczenia dwóch adnotacji - "Zasłużony HDK" (Honorowy Dawca Krwi) i "Refundacja do decyzji NFZ"; odmowy wystawienia przez lekarza recepty bez pieczątki "Refundacja do decyzji NFZ" w sytuacji, gdy pacjent okazał dokument potwierdzający ubezpieczenie, oraz problemów w dostępie do leków w leczeniu chorób przewlekłych.
Gdy sygnały o nieprawidłowościach dotyczą jednego świadczeniodawcy, rzecznik praw pacjenta może wydać postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Jeżeli świadczeniodawca pomimo wydania decyzji o uznaniu jego działań za naruszające zbiorowe prawa pacjentów będzie je kontynuował, może na niego zostać nałożona kara w wysokości do 500 tys. zł.
Rzecznik przypomina, że pacjent powinien skontaktować się również z Wydziałem Spraw Świadczeniobiorców właściwego wojewódzkiego oddziału NFZ. Przychodnia, w której lekarz nie wypisuje recepty na lek refundowany pacjentowi ubezpieczonemu, nie wywiązuje się tym samym z kontraktu zawartego z NFZ, za co również przewidziane są sankcje.
NFZ na razie nie podaje zbiorczych danych o liczbie skarg kierowanych do Funduszu
Rzeczniczka informuje, że jeśli lekarze odmawiają ubezpieczonym pacjentom wypisania recepty na lek refundowany, pacjenci mogą dochodzić swoich praw również przed sądem cywilnym. Ponadto w sytuacji, gdy w tym czasie pogorszy się stan zdrowia pacjenta, zgodnie z art. 444 kc lekarz może ponieść odpowiedzialność za "wywołanie rozstroju zdrowia".
Lekarze z OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które - ich zdaniem - są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki, od Nowego Roku nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja do decyzji NFZ". Część pacjentów pomimo posiadanego prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.
W środę wieczorem po siedmiogodzinnych rozmowach lekarze i aptekarze podpisali porozumienie z Ministerstwem Zdrowia w sprawie przepisów refundacyjnych. Arłukowicz wyraził nadzieję, że protest pieczątkowy zostanie w czwartek zawieszony. MZ po zawieszeniu protestu w trybie pilnym podejmie inicjatywę legislacyjną dot. nowelizacji ustawy refundacyjnej.