Odpadająca farba, tynk i kafelki. Ściany brudne lub z nalotem pleśni. W takich budynkach mieszczą się szpitale i oddziały psychiatryczne, gdzie prowadzone jest leczenie chorych
Od marca na wniosek rzecznika praw pacjenta główny inspektor sanitarny (GIS), Główny Urząd Nadzoru Budowalnego (GUNB) i Państwowa Straż Pożarna (SPS) sprawdzały stan techniczny i sanitarny budynków, w których mieszczą się szpitale lub oddziały psychiatryczne oraz wykorzystywany przez nie sprzęt. Kontrola łącznie objęła 370 jednostek. Okazuje się, że warunki, w których przebywają pacjenci, pozostawiają wiele do życzenia. W szczególnie złym stanie jest instalacja przeciwpożarowa. Z raportu PSP wynika, że na 359 sprawdzonych obiektów w aż 84, 4 proc. stwierdzono nieprawidłowości. Łącznie było ich aż 1128. Przede wszystkim placówki nie zapewniają pacjentom bezpiecznej drogi ewakuacji. Na oddziałach brakuje zraszaczy i gaśnic. W przypadku aż 112 badanych obiektów brakowało okresowych badań instalacji.
GIS wskazuje natomiast na zły stan sanitarny szpitali i oddziałów psychiatrycznych. W województwie śląskim kontrole przeprowadzono w 5 szpitalach i 19 oddziałach psychiatrycznych. Tylko 5 oddziałów spełniało w całości wymagania określone w rozporządzeniu ministra zdrowia z 2 lutego 2011 r. W pozostałych stwierdzono m.in. brak procedury postępowania z odpadami medycznymi, brudne ściany i sufity na oddziałach, w kuchniach i w magazynach, nieprzestrzeganie higieny pracy przez pracowników.
– Sytuacja może nie jest dramatyczna, ale często stan budynków szpitalnych nie jest dostosowany do odpowiednich norm, co zagraża zdrowiu pacjentów – mówi Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta.
Dodaje, że wyniki kontroli już trafiły m.in. do resortu zdrowia, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, resortu transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
Ocena stanu budynków nie dziwi samych psychiatrów. Ci od lat powtarzają, że głównym powodem ich złego stanu technicznego jest brak inwestycji i chroniczne niedofinansowanie świadczeń z zakresu psychiatrii.
– Dzieje się tak, mimo stopniowego wdrażania programów ochrony zdrowia psychicznego – mówi profesor Jacek Wciórka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
„DGP” przypomina
Pacjent szpitala psychiatrycznego może złożyć skargę
Na terenie poszczególnych placówek działają rzecznicy pacjentów szpitali psychiatrycznych. W sytuacji łamania praw chorzy powinni w pierwszej kolejności kierować do nich skargi. Mogą to zrobić w formie ustnej albo pisemnej. W części szpitali psychiatrycznych na oddziałach są powywieszane specjalne skrzynki – pacjenci mogą tam wrzucać swoje listy do rzecznika.
Uprawnienia chorych muszą być przestrzegane
Zarówno personel medyczny, jak i prawnicy administracyjni mają obowiązek przestrzegać praw pacjentów. Te są określone w przepisach. Osobom chorym psychicznie przysługują dodatkowe uprawnienia (wynikające ze specyfiki ich leczenia). Przede wszystkim przymus bezpośredni może być stosowany tylko i wyłącznie na podstawie decyzji lekarza, a jeżeli go nie ma na oddziale – pielęgniarki. Maksymalny czas unieruchomienia nie może przekraczać 4 godzin (o jego kontytuowaniu decyduje lekarz).