Resort zdrowia porządkuje przepisy dotyczące leczenia uzależnień, wprowadzając zmiany, które bardzo niepokoją terapeutów pracujących z alkoholikami. – To zagraża naszemu systemowi leczenia – twierdzą.
Chodzi o ujednolicenie przepisów, na podstawie których szkolą się specjaliści leczenia uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych. W polskim systemie są to bowiem dwa różne zawody: z tymi pierwszymi pracują psychoterapeuci leczenia uzależnień, z drugimi – terapeuci leczenia uzależnień.
– Od bardzo dawna były dwa nurty – jeden związany z terapią uzależnionych od alkoholu i członków ich rodzin oraz drugi związany z terapią uzależnionych od narkotyków. Ponieważ alkohol jest dozwolony, a narkotyki zakazane, ustawa o wychowaniu w trzeźwości zawiera regulacje dotyczące sprzedaży alkoholu i podawania go małoletnim. A ustawa o zapobieganiu narkomanii jest znacznie węższa, skoncentrowana na karaniu. Nie było powodów, żeby te dwa nurty łączyć, tym bardziej że są dwie instytucje, które zajmują się tą problematyką: Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowe Biuro ds. Zapobiegania Narkomanii – tłumaczy prof. Jerzy Melibruda, dyrektor Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, jeden z twórców tego systemu.
Agnieszka Litwa-Janowska, przewodnicząca Rady Superwizorów Psychoterapii Uzależnień, dodaje, że są to zawody regulowane dwoma aktami prawnymi różnego rzędu (jeden mocą ustawy z 29 lipca 2006 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1030 ze zm., drugi – rozporządzeniem ministra zdrowia z 25 czerwca 2012 r. w sprawie organizacji, kwalifikacji personelu, sposobu funkcjonowania i rodzajów podmiotów leczniczych wykonujących świadczenia stacjonarne i całodobowe oraz ambulatoryjne w sprawowaniu opieki nad uzależnionymi od alkoholu…, Dz.U. z 2012 r. poz. 734.
– Pomysł, by scalić oba nurty, jest bardzo niebezpieczny, bo nie bierze pod uwagę tych wszystkich różnic – przekonuje.
– Praca terapeutyczna z narkomanami jest prowadzona w inny sposób niż z alkoholikami i zasady szkolenia też się różnią. Połączenie tego w oparciu o zasady dotyczące narkomanii byłoby z całą pewnością merytorycznie niekorzystne, a organizacyjnie pojawiłby się bałagan – potwierdza prof. Melibruda.
Dlatego psychoterapeuci walczą o zatrzymanie niekorzystnych dla nich zmian w przygotowanych przez resort projektach rozporządzeń (m.in. w sprawie szkolenia w dziedzinie uzależnień). Tym bardziej że miałyby one obowiązywać już od początku przyszłego roku, zatem czasu jest mało.
Zdaniem Agnieszki Litwy-Janowskiej grozi to destabilizacją systemu – stawia bowiem pod znakiem zapytania m.in. sytuację osób w trakcie szkolenia i ośrodków posiadających kontrakty na leczenie, a przede wszystkim naraża dobro ich pacjentów.
Środowisko odbyło już wiele spotkań w tej sprawie, przedstawiło także zastrzeżenia w pismach do resortu i premiera. Na razie udało się wywalczyć przedłużenie konsultacji – zakończyły się one w piątek.
Według głównych zainteresowanych optymalnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2137) regulacji zawodu terapeuty uzależnienia od alkoholu opartego na dotychczasowym systemie szkoleń i certyfikowania. Do tego czasu jako rozwiązanie przejściowe może funkcjonować nowe rozporządzenie, ale takie, które nie zmieni najważniejszych zasad, a jedynie nazwę zawodu, usuwając kolizję nazewnictwa z tym, które jest w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
– Integracja obu ścieżek szkolenia powinna następować stopniowo i w konsultacji ze środowiskiem – przekonują psychoterapeuci.
Resort zdrowia tłumaczy zmiany porządkowaniem przepisów, koniecznym m.in. ze względu na zmianę delegacji ustawowych. Wskazuje, że kwestie związane z certyfikacją, akredytacjami, superwizją i szkoleniami specjalistów psychoterapii uzależnień co do zasady stanowią materię ustawową. A odpowiednie regulacje znajdują się w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii i odnoszą się do specjalistów z tego zakresu, bez wskazywania na rodzaj uzależnienia.
Ministerstwo podkreśla, że nabyte uprawnienia zachowają ważność, a trwające szkolenia będą kontynuowanie. Zapewnia, że celem zmian nie jest odebranie praw nabytych przez podmioty, ale zapewnienie ciągłości funkcjonowania systemu. Deklaruje, że przywiązuje wagę do zgłoszonych w toku konsultacji merytorycznych uwag i podda je szczegółowej analizie.
Etap legislacyjny
Projekty po konsultacjach