– W ten sposób resort zdrowia ingeruje w działalność szpitala, o pensjach przestaje decydować dyrektor szpitala, decyduje się o nich na poziomie centralnym – mówi Bestwina. Jak dodaje: Tak właśnie było w przypadku pielęgniarek, które otrzymały dodatkowe pieniądze z budżetu, co automatycznie wywołało żądania podwyżek przez innych pracowników szpitala. Jego zdaniem w trakcie negocjacji zabrakło dyrektorów szpitali.
Powiązane
-
Szumowski do rezydentów: Porozumienie z lutego będzie miało odzwierciedlenie w ostatecznej wersji projektu ustawy
-
Stypendium za zobowiązanie do leczenia w Polsce: Rezydenci chcą sami wybierać miejsce zatrudnienia
-
Nie chcą zarabiać mniej niż rezydenci. 34 psychiatrów ze szpitala w Choroszczy złożyło wypowiedzenia
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama