Popularność e-druków rosła bardzo powoli, a winą za to obarczano skomplikowaną procedurę ich podpisywania. Dzięki nowym przepisom od grudnia lekarz zrobi to dużo łatwiej.
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa). A to oznacza, że od 1 grudnia br., bo wtedy wchodzą w życie nowe przepisy, zwolnienie lekarskie w formie elektronicznej nie będzie musiało być podpisywane przez lekarza przy użyciu kwalifikowanego podpisu elektronicznego lub podpisu potwierdzonego profilem zaufanym ePUAP. Dokument ten będzie mógł zostać potwierdzony w systemie teleinformatycznym udostępnianym przez ZUS. Taka zmiana było konieczna, bo dotychczas lekarze niechętnie sięgali po e-zwolnienia.
Przyzwyczajenie wygrywa
Elektroniczne zwolnienia lekarskie zostały wprowadzone 1 stycznia 2016 r. Przez dwa kolejne lata miały funkcjonować równolegle ze zwolnieniami w tradycyjnej, papierowej formie. Wydawało się, że ten sposób stwierdzania niezdolności do pracy powinien zrobić furorę. Płatnik otrzymuje bardzo szybko informację, kto i jak długo jest chory. Sam ubezpieczony jest zwolniony z uciążliwego obowiązku przekazania dokumentu do firmy, a pamiętajmy, że za zwłokę grozi mu utrata 25 proc. zasiłku. Lekarze jednak zdecydowanie bardziej od e-ZLA woleli wystawianie zwolnień na dobrze znanych papierowych drukach. Nie przekonało ich nawet to, że tak czy inaczej w końcu nie będą mieli wyjścia, bo docelowo e-zwolnienia mają całkowicie zastąpić papierowe. Jak wynika z tabeli, którą otrzymaliśmy od ZUS, popularność elektronicznych zwolnień co prawda rośnie, ale wciąż nie przekracza nawet 10 proc. ogółu zaświadczeń. To wciąż zbyt mało, jak na kilkanaście miesięcy obowiązywania przepisów. [tabela]
Skąd to wynika? Zdaniem autorów ustawy barierą był sposób podpisywania zwolnień. Do ich wystawiania lekarz musiał nie tylko założyć konto w systemie udostępnianym prze ZUS, ale także zaopatrzyć się w kwalifikowany podpis elektroniczny lub założyć sobie konto na ePUAP i poprzez tę platformę złożyć podpis na zaświadczeniu. W efekcie – jak wynika z uzasadnienia do nowelizacji – wystawianie papierowych druków było szybsze i prostsze. Teraz ma to się zmienić. Podpisywanie eZLA będzie wymagało tylko zatwierdzenia w programie udostępnionym przez ZUS. Problem polega na tym, że ZUS dopiero nad tym rozwiązaniem pracuje. Dlatego też z nowego sposobu podpisywania zwolnień będzie można skorzystać dopiero od 1 grudnia.
Dłużej dwa rodzaje
Przy okazji zmiany samej ustawy zasiłkowej wprowadzono także pewne modyfikacje do przepisów ją zmieniających, tj. ustawy z 15 maja 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw. To właśnie tym aktem dokonano rewolucyjnych zmian w przepisach zasiłkowych, bo wprowadzono nim nie tylko elektroniczne zwolnienia oraz uniemożliwiono uzyskanie wysokiego zasiłku przedsiębiorcom krótko prowadzącym działalność. Zgodnie z tą ustawą papierowe druki zaświadczeń mogły być wykorzystywane tylko do 31 grudnia 2017 r. równolegle z elektronicznymi, a w 2018 r. miały zniknąć z obiegu. Na etapie jej uchwalania dwa lata okresu przejściowego wydawały się wystarczające, chociaż już wtedy pojawiały się głosy, że siła przyzwyczajenia zwycięży i jest to zbyt krótki czas. Twórcy ustawy na pewno liczyli na większą popularność e-druków, co nie do końca się udało. Funkcjonowanie papierowych zaświadczeń przedłużono więc opisywaną nowelizacją do 30 czerwca 2018 r. Jak czytamy w uzasadnieniu do niej, jest to konieczne, aby wdrożyć nowe rozwiązania. Nie jest jednak wykluczone, że za kilka miesięcy okres ten zostanie znowu wydłużony.
Zielony druk górą ⒸⓅ
Miesiąc | Forma papierowa (ZUS ZLA) | Forma elektroniczna (eZLA) |
styczeń 2016 r. | 1 827 624 | 14 377 |
luty 2016 r. | 2 279 006 | 28 594 |
marzec 2016 r. | 2 343 960 | 36 368 |
kwiecień 2016 r. | 1 928 425 | 34 092 |
maj 2016 r. | 1 653 390 | 27 047 |
czerwiec 2016 r. | 1 781 530 | 34 840 |
lipiec 2016 r. | 1 520 730 | 32 860 |
sierpień 2016 r. | 1 571 659 | 37 609 |
wrzesień 2016 r. | 1 798 503 | 47 571 |
październik 2016 r. | 2 102 065 | 61 449 |
listopad 2016 r. | 2 025 261 | 61 289 |
grudzień 2016 r. | 2 123 228 | 69 621 |
styczeń 2017 r. | 2 478 731 | 93 215 |
luty 2017 r. | 2 331 990 | 90 574 |
marzec 2017 r. | 2 249 248 | 92 655 |
kwiecień 2017 r. | 1 697 964 | 79 460 |
suma: | 31 713 314 | 841 621 |
Podstawa prawna
Ustawa z 21 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 992).
Art. 55 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 572 ze zm.).
Ustawa z 15 maja 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1066 ze zm.).