W ciągu miesiąca powinien być gotowy pierwszy w Polsce rejestr fizjoterapeutów . Każdy pacjent będzie mógł zweryfikować specjalistę, do którego się udaje.
Fizjoterapeuci są świeżo po wyborze szefów Krajowej Rady Fizjoterapeutów (prezes został powołany w grudniu, jego zastępcy – w zeszłym tygodniu). – Organizacja zjazdu fizjoterapeutów i wybory znacznie przyspieszyły prace nad aktami prawnymi regulującymi zawód, ponieważ zgodnie z ustawą o zawodzie fizjoterapeuty wiele z nich powinna opiniować właśnie rada – mówi DGP dr hab. n. med. Maciej Krawczyk, prezes samorządu zawodowego. I wymienia, że zaopiniowano już m.in. projekty rozporządzeń w sprawie wzoru dokumentu „Prawo wykonywania zawodu fizjoterapeuty” oraz wysokości i sposobu uiszczania opłaty za stwierdzenie tego prawa. Przygotowywana jest zaś ocena regulacji w sprawie kompetencji zawodowych.
– W poniedziałek spotkaliśmy się w resorcie zdrowia z przedstawicielami Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych, ponieważ chcemy, by to ona wydawała dokumenty potwierdzające prawo wykonywania zawodu wraz z indywidualnym numerem każdego fizjoterapeuty – informuje Krawczyk. Wyjaśnia, że podobną rekomendację wydało ministerstwo. – Nasz zawód wiąże się z różnymi uprawnieniami i mamy obawy, że może dochodzić do podszywania się pod fizjoterapeutów. Dlatego dokumenty muszą mieć najlepsze zabezpieczenia – dodaje.
Certyfikaty takie Krajowa Rada chciałaby zacząć wydawać już za 6–8 tygodni.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało też projekt rozporządzenia w sprawie sposobu i trybu prowadzenia rejestru ukaranych fizjoterapeutów oraz sposobu i trybu wykonania prawomocnych orzeczeń sądów dyscyplinarnych.
Rejestr będzie prowadzony przez Krajową Radę Fizjoterapeutów. Jak twierdzi resort zdrowia, pomoże on zapewnić wzrost bezpieczeństwa obywateli, bowiem świadczenia będą wykonywane tylko przez osoby, które podlegają odpowiedzialności zawodowej za naruszenie zasad etyki lub przepisów dotyczących wykonywania zawodu. Dane trafią do rejestru niezwłocznie po otrzymaniu od przewodniczącego sądu dyscyplinarnego odpisu prawomocnego orzeczenia sądu dyscyplinarnego o ukaraniu, ze wskazaniem rodzaju i wysokości wymierzonej kary. Ponadto orzekane mogą być też kary od 1 do 10 tys. zł na cel społeczny związany z ochroną zdrowia (art. 110 ust. 1 ustawy z 25 września 2015 r. o zawodzie fizjoterapeuty, Dz.U. poz. 1994 ).
Dotychczas te kwestie nie były regulowane. Choć fizjoterapeuta pełni ważną rolę w leczeniu pacjentów, to przez długie lata gabinet mógł otworzyć każdy – do zajmowania się chorymi wystarczył np. skończony kurs weekendowy. Ustawę o fizjoterapii przyjęto w zeszłym roku, jeszcze w poprzednim składzie Sejmu. 26 października 2015 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ją, ale posłowie próbowali zablokować jej wejście w życie, głównie pod wpływem części lekarzy. Ci ostatni nie chcieli bowiem, by fizjoterapeuci mogli część zabiegów wykonywać bez ich zleceń (np. gdy ktoś od lat ma zdiagnozowane zwyrodnienie stawów).
Chodziło między innymi o to, żeby zwiększyć dostępność leczenia, ponieważ na wizytę u lekarza chorzy muszą czekać nawet kilka miesięcy albo opłacić ją z własnej kieszeni, choć nie zawsze jest to potrzebne.
Posłowie PiS chcieli przesunięcia wejścia w życie ustawy, a potem zmiany jej kształtu. W ich projekcie znalazły się opisywane przez DGP absurdalne zapisy, z jednej strony ograniczające samodzielność zawodu (np. wykreślono zapisy o samorządzie zawodowym), a z drugiej przyznające możliwość korzystania z klauzuli sumienia. Ostatecznie ustawa weszła w życie pod koniec maja 2016 r. i reguluje m.in. kwestie wykonywania zawodu, kształcenia i działania samorządu zawodowego. Nowe przepisy nadają fizjoterapeutom uprawnienia kwalifikacji w leczeniu pacjentów do zabiegów fizjoterapii i ich stosowania. Ustawa wprowadza też m.in. jednostopniowe studia magisterskie, po których każdy absolwent będzie zdawał egzamin państwowy, aby uzyskać prawo wykonywania zawodu (dotyczy to osób, które rozpoczną studia w 2017 r.).
70 tys. osób uzyskało wykształcenie w zakresie fizjoterapii. Liczbę faktycznie pracujących zawodowo poznamy, gdy powstanie rejestr